Reklama

Konkurs im. Fitelberga: trzy Polki w II etapie

Zgłosiło się 164 osoby, zakwalifikowano 50 chętnych, a po pierwszym etapie, który zakończył się we wtorek wieczorem, została już tylko dwunastka, która ma szansę zdobyć Złotą Batutę – główną nagrodę na IX Międzynarodowym Konkursie Dyrygentów im. Grzegorza Fitelberga odbywającym się w Katowicach

Aktualizacja: 21.11.2012 07:52 Publikacja: 21.11.2012 07:47

Konkurs im. Fitelberga: trzy Polki w II etapie

Foto: Biuro Prasowe Konkursu

– Kiedy podliczyliśmy punktację, klasyfikacja dla nas samych okazała się zaskoczeniem – powiedział przewodniczący jury, Antoni Wit. Nie sprecyzował jednak, co tak zdziwiło jurorów. Czy to, że już odpadło kilku faworytów, czy raczej fakt, że w tej szczęśliwej dwunastce znalazły się cztery kobiety, w tym aż trzy Polki.

IX Konkurs Dyrygentów - czytaj więcej

W dalszej rywalizacji pozostają więc: Marzena Diakun, Sylwia Janiak, Maja Metelska, ponadto żywiołowa Greczynka, Zoi Tskonaou, a także dyrygenci-mężczyźni z siedmiu innych państw: dwóch Japończyków oraz po jednym przedstawicielu Austrii, Czech, Kolumbii, Niemiec, Rosji oraz USA.

Zważywszy na to, że wstępne zgłoszenia kandydatów napłynęły aż z 37 krajów, jedno o tegorocznej edycji można już powiedzieć z całą pewnością. Katowicki konkurs cieszy się renomą na świecie i należy do najważniejszych rywalizacji młodych dyrygentów.

Reszta jest jeszcze niewiadomą. Faworytów na razie trudno wskazać, bo przecież w pierwszym etapie każdy uczestnik miał tylko 20 minut na zaprezentowanie swych umiejętności w pracy z orkiestrą, a przewodniczący Antoni Wit niektórym z nich dziękował za występ przed upływem regulaminowego czasu. To było właściwie wstępne rozpoznanie talentów i umiejętności.

Reklama
Reklama

Teraz będzie znacznie trudniej, choćby dlatego, że każdy z 12 kandydatów do nagrody w ciągu 45 minut będzie musiał  wykazać się m. in. umiejętnością dostosowania do solisty– skrzypka lub wiolonczelisty w jednym z sześciu koncertów Dvoraka, Czajkowskiego, Elgara, Sibeliusa, Lutosławskiego i Szymanowskiego. W przeciwieństwie do innych konkursów muzycznych tu uczestnicy losują dla siebie utwory z obowiązkowego zestawu.

Z ośmiu Polaków biorących udział w pierwszym etapie ostały się trzy kobiety. Nie znaczy to jednak, że zawód dyrygenta się u nas sfeminizował. Bardziej prawdziwe jest stwierdzenie, że kobiety są uparte i wytrwałe. Marzena Diakun i Maja Metelska brały udział w poprzedniej edycji Konkursu im. Fitelberga pięć lat temu i nawet zdobyły pozaregulaminowe nagrody. Pierwsze z nich – dla najlepszej polskiej uczestniczki i półfinalistki, drugą uhonorowała TVP. Widać jednak to dla nic za mało. Czy w tym roku osiągną więcej, przekonamy się w piątek późnym wieczorem, po zakończeniu finałów.

Patronat Rzeczpospolitej
Warszawa Singera – święto kultury żydowskiej już za chwilę
Kultura
Kultura przełamuje stereotypy i buduje trwałe relacje
Kultura
Festiwal Warszawa Singera, czyli dlaczego Hollywood nie jest dzielnicą stolicy
Kultura
Tajemniczy Pietras oszukał nowojorską Metropolitan na 15 mln dolarów
Kultura
1 procent od smartfona dla twórców, wykonawców i producentów
Materiał Promocyjny
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama