Kobieta o niezwykle zmysłowym głosie, wokalistka świetnie czująca jazz. Muza Kofty, Wasowskiego i Przybory, która ma „ochotę na chwileczkę zapomnienia", ale od czasu do czasu o sobie przypomina.
Po wydanej niedawno płycie z utworami m.in. Wisławy Szymborskiej, w tym jej słynną „Nienawiścią", teraz interpretuje utwory kompozytora, który stworzył niemal połowę polskiej muzyki filmowej lat 60., 70. i 80.
To przecież jego muzyka towarzyszy takim serialom, jak „Czterdziestolatek", „Wojna domowa" czy „Stawka większa niż życie".
Hanna Banaszak wkracza do tego filmowego świata z dużym wdziękiem i, tak jak w przypadku "„Wojny domowej" czy „Czterdziestolatka", dobrze się bawi.
Zaskoczeniem może być wykonanie przeboju Bohdana Łazuki „Miłość złe humory ma". Całość opowiedziana jest oczywiście z punktu widzenia kobiety, a w wokalizie towarzyszy artystce sam Łazuka.