Kapituła pod przewodnictwem Beaty Tyszkiewicz uhonorowała ją "za wieloletni, najwyższej próby kunszt aktorstwa scenicznego i ekranowego, stanowiący arkę przymierza między pokoleniami i tradycjami tej sztuki, a teraźniejszym jej duchem i obliczem"
Urodziła się w 1915 roku, a pierwsze kroki na scenie stawiała w amatorskim teatrze w Nowym Sączu, zaproszona do spektaklu „Horsztyński" Juliusza Słowackiego przez Bolesława Barbackiego. W latach 30. rozpoczęła studia w Wyższej Szkole Handlowej w Krakowie, jednak ze względu na ciężką chorobę musiała przerwać naukę.
Za namową bliskich przeniosła się do stolicy, gdzie w 1939 r. ukończyła słynny Państwowy Instytut Sztuki Teatralnej (PIST) Aleksandra Zelwerowicza. Zaraz po studiach rozpoczęła karierę artystyczną w Teatrze na Pohulance w Wilnie (1939-1941). Jej debiutem (14.09.1939) była rola Pernette w farsie "Szczęśliwe dni" Claude'a Pugeta (1939). W ciągu dwóch lat zagrała około dwudziestu ról w sztukach o bardzo urozmaiconym charakterze - od klasyki po obyczajowe komedie. Grała zazwyczaj kobiety z "krwi i kości", pełne życia, energii, emanujące kobiecością. Znakomicie czuła się zarówno w kostiumie z epoki, jak i w rolach współczesnych.
Po wojnie Danuta Szaflarska występowała w Starym Teatrze w Krakowie (1945-1946), a następnie w Lodzi w Teatrze Kameralnym (1946-1949). W 1949 roku po likwidacji Teatru Kameralnego wraz z zespołem Erwina Axera przeniosła się do Warszawy. Tutaj kolejno występowała w Teatrze Współczesnym (do 1957), potem w Teatrze Narodowym, a od 1966 r. do emerytury, na którą "oficjalnie przeszła" w roku 1985 występowała w Teatrze Dramatycznym. Danuta Szaflarska gościnnie przez następne lata aż do dziś występuje na scenach prawie wszystkich warszawskich teatrów.
Do dziś aktywna w teatrze i filmie. Ostatnio oglądaliśmy ją u Władysława Pasikowskiego w "Pokłosiu" (2012) Ta wspaniała aktorka szczególnie ceni sobie współpracę z Dorotą Kędzierzawską. Zgrała w jej trzech filmach: Wiedźmę w filmie "Diabły, diabły" (1991) i Jędzę w filmie "Nic" (1998) oraz przejmującą rolę Anieli w "Pora umierać" z 2007 roku. W tym ostatnim wcieliła się w samotną starszą panią, która po śmierci ostatniego lokatora dokwaterowanego do jej willi, chciałaby zamieszkać z synem i jego rodziną. Za rolę Anieli w tym przejmującym obrazie aktorka dostała m.in. Polską Nagrodę Filmową Orzeł oraz główną nagrodę aktorską na Festiwalu Polskich Filmów w Gdyni.