Reklama

Kulisy rozpadu klasycznego składu AC/DC

Lider Angus Young tuż przed premierą nowego albumu AC/DC "Rock or Bust" ujawnił kulisy rozpadu klasycznego składu zespołu.

Aktualizacja: 18.11.2014 09:57 Publikacja: 18.11.2014 07:33

Kulisy rozpadu klasycznego składu AC/DC

Foto: materiały prasowe

Kłopoty w studio

Informacja o zatrzymaniu Phila Rudda, perkusisty AC/DC, pod zarzutem zlecenia podwójnego zabójstwa i wypuszczenia za kaucją - w związku posiadaniem narkotyków, zaskoczyła nie tylko fanów zespołu, ale i jego kolegów.

Dopiero teraz w wywiadzie dla "Rolling Stone", gitarzysta Angus Young ujawnił, że relacje z Ruddem już podczas nagrywania najnowszego albumu "Rock or Bust" były złe. Spóźnił się na sesję nagraniową aż 10 dni.

– Raz mówił, że przychodzi, innym razem go nie było albo był – mówi Young. – A nie jesteśmy zespołem, który ma z zwyczaju czekać na kogoś.

W końcu producent płyty Brendan O'Brien postawił ultimatum. – Jeśli nie będzie na czas, zatrudnimy innego perkusistę – powiedział.

Ostatecznie Rudd zasiadł za perkusją.

Reklama
Reklama

– Ale widziałem go w lepszej formie. To nie był ten sam Phil, którego znałem wcześniej – powiedział Angus, sugerując niedwuznacznie kłopoty z narkotykami muzyka.

Nieudana sesja

Komplikacje w studio to nie wszystko. Rudd nie przyleciał do Londynu na sesję fotograficzną i nie wziął też udziału w nagraniu teledysku. Niedługo potem media podały informację o aresztowaniu perkusisty. Reakcja zespołu była bardzo zdecydowana: pojedziemy na przyszłoroczne tournee, choćby nawet bez Rudda – napisali muzycy.

Wylew Malcolma

Angus Young potwierdza, że grupa od dawna nie przeżywała tak dużego kryzysu. Wcześniej wylewu dostał starszy brat lidera – Malcolm Young, którego gitara rytmiczna napędzała grę grupy.

Malcolm nie wziął udziału w ostatnich nagraniach - zastąpił go Stevie Young, kuzyn Angusa. Zastępował on już Malcolma w 1988 roku, kiedy zamiast jechać na tournee, udał się na terapię antyalkoholową. – Teraz mogę ujawnić, że pierwsze objawy utraty pamięci i koncentracji pojawiły się u Malcolma podczas pracy nad poprzednim albumem "Black Ice" – mówi Angus.

Lider zapytał wtedy brata, czy chce odpocząć, ale Malcolm zdecydował się na wspólne koncerty. Wymagał jednak ciągłej opieki medycznej. Musiał też często uczyć się na nowo gitarowych riffów, które współtworzył, co było dla muzyka przykrym doświadczeniem.

AC/DC nie raz zmagało się z problemami. Największym była śmierć pierwszego wokalisty Bona Scotta. Nikt nie przypuszczał, że wraz z nowym - Brianem Johnsonem, AC/DC nagra swój największy bestseler - sprzedany w 50 mln album "Back In Black". Lepszy wynik uzyskał tylko "Thriller" Michaela Jacksona.

Reklama
Reklama

Kłopoty w studio

Informacja o zatrzymaniu Phila Rudda, perkusisty AC/DC, pod zarzutem zlecenia podwójnego zabójstwa i wypuszczenia za kaucją - w związku posiadaniem narkotyków, zaskoczyła nie tylko fanów zespołu, ale i jego kolegów.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Reklama
Kultura
1 procent od smartfona dla twórców, wykonawców i producentów
Patronat Rzeczpospolitej
„Biały Kruk” – trwa nabór do konkursu dla dziennikarzy mediów lokalnych
Kultura
Unikatowa kolekcja oraz sposoby jej widzenia
Patronat Rzeczpospolitej
Trwa nabór do konkursu Dobry Wzór 2025
Kultura
Żywioły Billa Violi na niezwykłej wystawie w Toruniu
Reklama
Reklama