Koncert tria Sylvie Courvoisier z kontrabasistą Drew Gressem i perkusistą Kennym Wollesenem był wydarzeniem ubiegłorocznego festiwalu w austriackim Saalfelden. Miłośnicy jazzu w Polsce poznali ją na festiwalu XI Jazzowa Jesień w Bielsku-Białej 2013, kiedy wystąpiła razem z Tomaszem Stańką.
Szwajcarka mieszka w Nowym Jorku, gdzie trafiła w środowisko muzyków związanych z wytwórnia Tzadik Johna Zorna.
- Drew i Kenny to jednocześnie wspaniali muzycy i wspaniali ludzie - mówi o członkach swojego tria Sylvie Courvoisier. Drew ma piękne brzmienie i unikalną wrażliwość rytmiczną, a Kenny ma cudowne poczucie lekkości i swobody, a także wielki potencjał dynamiczny. W naszej muzyce jest więcej rytmiki i emocji niż w większości moich dotychczasowych zespołów. Repertuar jest zróżnicowany: od bardzo starannie skomponowanych utworów przeplatanych improwizacjami czerpiącymi z tradycji jazzowej, po fragmenty bardzo otwarte i swobodne.
Sylvie Courvoisier występuje najczęściej w duecie ze swoim mężem, skrzypkiem Markiem Feldmanem. Razem z nim tworzy Sylvie Courvoisier/Mark Feldman Quartet.
Kontrabasista Drew Gress należy do czołówki amerykańskich muzyków i nauczycieli akademickich, prowadzi liczne warsztaty mistrzowskie. Perkusista Kenny Wollesen jest nadwornym muzykiem zespołów Johna Zorna i gitarzysty Billa Frisella. Gra także na wibrafonie, był współtwórcą New Klezmer Trio.