Hipgnosis, fundusz pełen muzyki

Hipgnosis, który posiada prawa do katalogów Red Hotów, Cohena, Younga, Cornella, zwiększył wartość do 2,7 miliarda dolarów.

Publikacja: 18.07.2022 03:00

Merck Muriadis (z prawej), twórca Hypgnosis, w towarzystwie współzałożyciela zespołu Chic, Nile’a Ro

Merck Muriadis (z prawej), twórca Hypgnosis, w towarzystwie współzałożyciela zespołu Chic, Nile’a Rodgersa.

Foto: AFP

Hipgnosis działa w tej sferze rynku, gdzie ostatnio padały transakcyjne rekordy: Bruce Springsteen sprzedał Sony prawa do swoich piosenek za pół miliarda dolarów, zaś Bob Dylan Universalowi za 300 mln dolarów.

Jeśli ktoś nie wierzy, że na prawach do piosenek i nagrań można zarabiać, nawet gdy przez jakiś czas bywają zapomniane – powinien wziąć lekcję od Kate Bush. Zachowała kontrolę nad swoimi kompozycjami poprzez spółkę Noble & Brite Ltd i mogła liczyć na 2,4 miliona funtów rocznie. Teraz podobną kwotę w kilka tygodni zarobiła po emisji „Running up That Hill” w serialu „Stranger Things” i powrocie piosenki na szczyty list przebojów oraz odtworzeniach w streamingu. Tylko w Spotify jest ich teraz 430 mln, gdy większość piosenek mogła liczyć na kilka milionów.

Młodzi i seniorzy

Wartość Hipgnosis Songs Fund, firmy notowanej na londyńskiej giełdzie od 2018 r., robi wrażenie nie tylko na rynku fonograficznym. Jednak uwagę komentatorów zwróciło również to, że Hipgnosis zyskał na wartości o 140 milionów dolarów, nie dokonując żadnych nowych zakupów przez ostatnie pół roku. To miara najnowszego trendu na światowym rynku muzycznym, który związany jest z przejmowaniem przez fundusze inwestycyjne oraz takich wydawców, jak: Universal, Warner, Sony czy BMG, praw do katalogów artystów, by zwiększyć wartość swoich akcji oraz czerpać zyski ze streamingu lub użyczania nagrań do reklam bądź innych produkcji audiowizualnych.

Wyjątkowość Hipgnosis związana jest z założycielem i prezesem. To urodzonym w Kanadzie w 1963 r. Merck Mercuriadis, który pracował m.in. z Beyoncé, Eltonem Johnem, Iron Maiden, Morrisseyem, Pet Shop Boys, Macy Gray, Mary J. Blige, Joss Stone, Jane’s Addiction. Karierę w branży rozpoczął w latach 80. w Virgin Records Richarda Bransona, którego ambicje obejmowały również linie lotnicze.

Wartość Hipgnosis Songs Fund, firmy notowanej na londyńskiej giełdzie od 2018 r., robi wrażenie nie tylko na rynku fonograficznym.

W 1986 roku został dyrektorem generalnym The Sanctuary Group. Poznał się na takich nowych artystach, jak The Strokes, The Libertines, Arcade Fire, Antony and the Johnsons, The Kills. Ale pomagał też zarządzać karierami The Who, Roberta Planta, Kiss, Lynyrd Skynyrd, The Allman Brothers Band, Earth, Wind & Fire. Stał za sukcesem „Changes" Ozzy’ego i Kelly Osbourne.

Mercuriadis forsował zasadę, że jeśli menedżer ma udział w powstaniu płyt i nagrań, z których artyści i wydawcą czerpią tantiemy – podobne prawa powinien mieć również menedżer, ponieważ menedżerowie mają nielimitowany czas pracy, zmuszeni reagować na problemy zawodowe i prywatne gwiazd. Dowodem największej cierpliwości była opieka na Axlem Rosem, który produkował przez kilkanaście lat „Chinese Democracy” Guns N’ Roses.

Pierwszy miliard

Po raz pierwszy zarobił dużo, gdy Sanctuary zostało sprzedane w 2007 r. za 88 milionów dolarów liderowi na światowym rynku fonograficznym Universal Music Group. Jego opus magnum jest jednak Hipgnosis. W 2018 r. zebrał na uruchomienie funduszu 300 mln dolarów. Wśród pierwszych zakupów był katalog z megahitem Rihanny „Umbrella”. Po pierwszej emisji akcji pozyskał ponad 1,05 miliarda funtów.

Na wzrost wartości Hipgnosis wpływ miał oczywiście czas – był to okres rozwoju streamingu, którego znaczenie wzrosło w pandemii. Ludzie słuchali więcej muzyki, a gwiazdy pozbawione dochodów z koncertowania zaczęły wyprzedawać swój dorobek. Wtedy Mercuriadis zaangażował w działania m.in. Blackstone, fundusz o wartości aktywów ponad 40 miliardów dolarów, który zainwestował w Hipgnosis 1 miliard dolarów.

Przejęto prawa do katalogu nieżyjącego już barda Leonarda Cohena, ale i idola młodzieży i średnich pokoleń Justina Timberlake’a. 150 milionów dolarów poszło na 220 piosenek Red Hot Chilii Peppers. Ponad tysiąc piosenek sprzedał Dave Stewart (Eurythmics). W portfelu jest też Mark Ronson, producent i współautor hitów Duran Duran, Amy Winehouse, Adele, Lady Gaga, Robbiego Williamsa i Bruno Marsa. Kolejnym nabytkiem stał się dorobek Chrisie Hynde (The Pretenders), Blondie, Chris Cornell (Soundgarden, Audioslave) i Stevie Winwooda. Hipgnosis pozyskał też ponad 300 utworów rapera 50 Cent.

Dobre pespektywy

Perłą w kolekcji jest kupione za 150 milionów dolarów 590 kompozycji Neila Younga. Na przykładzie związanej z tym umowy dobrze widać osobisty charakter dokonywanych transakcji. Mercuriadis nie ukrywał, że był fanem kanadyjskiego barda od najmłodszych lat, zna jego teksty na pamięć, zawarta zaś umowa oparta jest na szacunku do hipisowskiego dziedzictwa Younga: bard pozostawił sobie 50 procent udziałów w piosenkach, które nie mogą być używane do reklam.

Liczy się konkret: z 271 utworów, które zostały odtworzone przez Spotify miliard razy, 67 znajduje się właśnie w katalogu Hipgnosis. Obecnie Hipgnosis ma prawa do katalogów 146 artystów oraz 65 413 utworów.

– Pokazaliśmy, że nasza strategia przejęć i przełomowe podejście do zarządzania utworami pozwala nam osiągać lepsze wyniki – powiedział Mercuriadis.

Perspektywy ma dobre. Goldman Sachs przewiduje dwucyfrowy roczny wzrost wartości nagrań do 2030 r

Hipgnosis działa w tej sferze rynku, gdzie ostatnio padały transakcyjne rekordy: Bruce Springsteen sprzedał Sony prawa do swoich piosenek za pół miliarda dolarów, zaś Bob Dylan Universalowi za 300 mln dolarów.

Jeśli ktoś nie wierzy, że na prawach do piosenek i nagrań można zarabiać, nawet gdy przez jakiś czas bywają zapomniane – powinien wziąć lekcję od Kate Bush. Zachowała kontrolę nad swoimi kompozycjami poprzez spółkę Noble & Brite Ltd i mogła liczyć na 2,4 miliona funtów rocznie. Teraz podobną kwotę w kilka tygodni zarobiła po emisji „Running up That Hill” w serialu „Stranger Things” i powrocie piosenki na szczyty list przebojów oraz odtworzeniach w streamingu. Tylko w Spotify jest ich teraz 430 mln, gdy większość piosenek mogła liczyć na kilka milionów.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Materiał Promocyjny
BaseLinker uratuje e-sklep przed przestojem
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Kultura
Jubileuszowa Gala French Touch La Belle Vie! w Warszawie
Kultura
Polskie studio Badi Badi stworzyło animację do długo wyczekiwanej w świecie gamingu gry „Frostpunk 2”
Kultura
Nowy system dotacji Ministerstwa Kultury: koniec ingerencji gabinetu politycznego
Kultura
Otwarcie Muzeum Sztuki Nowoczesnej za miesiąc, 25 października