Reklama

Montinho Sao Miguel

Może się to komuś podobać bądź nie, Portugalczycy wygrali tegoroczne Euro. Na fali sukcesu i wzmożonego zainteresowania tym krajem warto przychylnym okiem spojrzeć na jego winne zasoby.

Aktualizacja: 14.07.2016 21:16 Publikacja: 14.07.2016 18:12

Jerzy Mazgaj, prezes zarządu Delikatesów Alma miłośnik cygar, dobrych trunków i wybornej kuchni

Jerzy Mazgaj, prezes zarządu Delikatesów Alma miłośnik cygar, dobrych trunków i wybornej kuchni

Foto: materiały prasowe

Położenie Portugalii przyczyniło się do pewnej izolacji jej winnic. W cenie są tu autochtoniczne odmiany, takie jak uważana przez niektórych za rywala cabernet sauvignon, touriga nacional czy białe – antao vaz i encruzado. Znakiem rozpoznawczym portugalskich winiarzy są wyraźne taniny. Jak zauważa ekspertka, Master of Wine, Jancis Robinson to „stoi w całkowitej kontrze do owocowego stylu win Nowego Świata". A jednak może właśnie dlatego portugalskie wina, zarówno białe, jak i czerwone, mają swoich zagorzałych wielbicieli. W tym również wspomnianą panią Robinson.

Uważni czytelnicy zapytani o portugalskie regiony winiarskie wymienią pewnie Douro oraz Dao. Dzisiaj pora dodać kolejną lokalizację – Alentejo. Znajduje się we wschodnio-południowej części, godzinę jazdy od Lizbony. Zajmuje prawie jedną trzecią powierzchni kraju, ale mieszka tu tylko 5 proc. ludności Portugalii. Nazwa tej krainy wywodzi się od rzeki Tag, po portugalsku Tejo, i oznacza ziemie położone za tą rzeką. Alentejo dostarcza zbóż, mięsa, owoców, oliwy i wina. Jednak w niektórych kręgach region znany jest przede wszystkim z plantacji dębu korkowego.

Szacuje się, że połowa korka na świecie jest made in Portugal. Budownictwo, meblarstwo, branża obuwnicza – wszędzie tam korek ma zastosowanie. Znano go od wieków, ale pomysł, by używać go jako zatyczki do butelek z winem, narodził się podobno w głowie Dom Pierre'a Pérignona, tego benedyktyńskiego mnicha od szampana. Stosowane bowiem dotychczas drewniane kołki owinięte nasączonymi w oliwie konopiami nie wytrzymywały naporu szampańskiej atmosfery. Stąd pomysł na korek z korka, który to wynalazek następnie podchwycił cały przemysł winiarski.

Komuś, kto przyjedzie do Alentejo wczesnym latem i zobaczy pozbawione kory pomarańczowo-czerwone pnie Quercus suber, ten proces może wydawać się barbarzyństwem. Uspokajam – to ściśle kontrolowany mechanizm, który nie wyrządza drzewom krzywdy. Zewnętrzną warstwę kory po raz pierwszy pozyskuje się z drzewa, które skończy 25 lat. A kolejne „żniwa" odbywają się co dziewięć lat.

Udajemy się do centrum Alentejo, do gminy Redondo. Majątek Herdade de Sao Miguel to część Casa Agrícola Alexandre Relvas. 175 hektarów ogólnej powierzchni, z czego 35 przeznaczonych jest pod winorośl. Oprócz tego rosną tu dęby korkowe, hoduje się osły i konie.

Reklama
Reklama

Montinho Sao Miguel ma przyjemny cytrynowy kolor z zielonkawymi błyskami. Jest blendem trzech szczepów – antao vaz, encruzado i viognier. Pierwszy daje mu pełnię i solidną budowę, drugi – cytrusowe nuty i balans, a robiący coraz śmielszą międzynarodową karierę viognier zapewnia bogactwo kwiatowych aromatów. Owoce pochodzą z nocnych zbiorów – pozwala to zachować jędrność owoców.

Montinho Sao Miguel idealnie nadaje się do potraw z ryb. To cecha większości białych portugalskich win. Przecież położenie kraju i liczne okresy postów preferują dania bezmięsne. Samego bacalhau, czyli solonego suszonego dorsza, umieją tu podobno przygotować na tysiąc różnych sposobów.

Jerzy Mazgaj, prezes zarządu Delikatesów Alma miłośnik cygar, dobrych trunków i wybornej kuchni

Kultura
1 procent od smartfona dla twórców, wykonawców i producentów
Patronat Rzeczpospolitej
„Biały Kruk” – trwa nabór do konkursu dla dziennikarzy mediów lokalnych
Kultura
Unikatowa kolekcja oraz sposoby jej widzenia
Patronat Rzeczpospolitej
Trwa nabór do konkursu Dobry Wzór 2025
Kultura
Żywioły Billa Violi na niezwykłej wystawie w Toruniu
Reklama
Reklama