Niemiecki koncern śledzi od lat warszawski konkurs, bo wyłania on pianistów, których warto promować. A przy okazji jest to okazja do dobrego interesu, o czym świadczy kontrakt podpisany w 2015 roku ze zwycięzcą Seong-Jin Cho.

Album koreańskiego pianisty z zapisem jego występów na Konkursie Chopinowskim ukazał się w listopadzie 2015 r. Błyskawicznie sprzedano ponad 110 tys. egzemplarzy, płyta zdobyła status potrójnie platynowej w ojczyźnie pianisty, dobre wyniki osiągnęła też w całej Azji czy w Europie. Od tego czasu Seong-Jin Cho nagrał dla Deutsche Grammophon 11 albumów, aż trzy miały premierę w tym roku, co jest ewenementem na skalę światową.

Czytaj więcej

Konkurs Chopinowski. "Bruce Liu będzie zarabiał więcej od Beatlesów i Pavarottiego"

Powody do zadowolenia może mieć Rafał Blechacz, z którym kontrakt podpisano w rok po zwycięstwie na konkursie w 2005 r. Do tej pory niemiecka firma wydała dziewięć jego albumów, te pierwsze tylko w Polsce znalazły ponad 150 tys. nabywców.

Ewentualne wyniki płyty Bruce'a (Xiaoyu) Liu, mogą być porównywalne z sukcesem Seong-Jin Cho w 2015 r. Bruce jest Kanadyjczykiem urodzonym we Francji, ale o chińskich korzeniach. W Chinach już jest znany, a to przecież ogromny rynek, na dodatek rozkochany w Chopinie.