Suplementy z apteki nie są potrzebne, gdy dbamy o prawidłową dietę

Rozmowa z dr hab. n. med. Bożeną Walewską-Zielecką, internistą z Centrum Medicover

Publikacja: 13.12.2007 11:47

Suplementy z apteki nie są potrzebne, gdy dbamy o prawidłową dietę

Foto: Rzeczpospolita

Rz: Czy Polacy chętnie leczą się na własną rękę?

Dr hab. n. med. Bożena Walewska-Zielecka:

Leków, szczególnie tych bez recepty, zażywamy rzeczywiście sporo. Jak wynika ze statystyk, zajmujemy pod tym względem piąte miejsce na świecie. Wyprzedzają nas jedynie Brytyjczycy, Niemcy, Amerykanie i Francuzi. Można więc powiedzieć, że w tym niechlubnym rankingu jesteśmy w ścisłej czołówce. Na leki bez recepty wydajemy w Polsce cztery miliardy złotych rocznie! To ogromny rynek. Leki można dziś kupić w supermarketach, na stacjach benzynowych, w kioskach – to niewątpliwie sprzyja wspomnianej konsumpcji.

Po jakie leki sięgamy najchętniej bez porady lekarskiej?

Najbardziej popularne są środki przeciwbólowe. Jeśli chodzi o ich zażywanie, to na świecie zajmujemy jeszcze wyższe, bo trzecie miejsce. Często łykamy je bez zastanowienia, na zasadzie – boli, to łykam.

Może to być niebezpieczne?

Tak, szczególnie że często stosujemy środki przeciwbó-lowe, nie sprawdzając ich składu i łącząc z innymi lekami, które zawierają tę samą substancję. I tak, kierując się częstokroć reklamami, łykamy jedną tabletkę na ból głowy, drugą, o innej już nazwie, na ból innej części ciała. A tymczasem zdarza się, że mają one te same składniki. I to jest niebezpieczne, bo może wywoływać skutki uboczne.

Jakie?

Jeśli chodzi o szeroko stosowane leki przeciwbólowe zawierające tę samą substancję – acetaminofenon (składnik leków z paracetamolem), to dopuszczalna dawka terapeutyczna wynosi do dwóch gramów dziennie. Lek taki nie może być jednak przyjmowany dłużej niż kilka dni bez porozumienia z lekarzem. Nie dotyczy to oczywiście przypadków długotrwałego leczenia przeciwbólowego prowadzonego pod okiem doświadczonego specjalisty. Stosowany ponad miarę, może uszkadzać wątrobę. W skrajnych przypadkach może nawet dojść do częściowej martwicy tego narządu. Inne środki przeciwbólowe przyjmowane systematycznie przez kilka tygodni mogą powodować uszkodzenie śluzówki przewodu pokarmowego, zapalenie błony śluzowej, nadżerki. W efekcie może dojść nawet do choroby wrzodowej powikłanej krwawieniem z górnego odcinka przewodu pokarmowego.

Czy jakieś leki możemy łykać bezkarnie? Apteczne półki uginają się pod słoiczkami z preparatami na wzmocnienie pamięci, piękne włosy, gładką skórę, mocne paznokcie.

Uważam, że tak długo, jak dieta jest właściwa – czyli zrównoważona i zawierająca wszystkie potrzebne elementy – nie ma potrzeby wspomagania organizmu żadnymi suplementami. Stosowanie właściwej diety w dzisiejszych czasach może być łatwe, oczywiście jeśli mamy na to czas. Oferta w sklepach spożywczych jest przecież bardzo bogata. Nie ma więc powodu, żeby brać coś więcej ponad to, co jemy. Poza tym suplementy, które są zawarte w tabletkach, nie wchłaniają się dokładnie tak samo jak mikroelementy zawarte w naturalnym pożywieniu. Warto też wspomnieć o ziołach – często nie jesteśmy świadomi możliwości działań ubocznych. Na przykład dziurawiec w interakcji z promieniami słonecznymi wywołuje silne podrażnienia skóry, wchodzi też w liczne interakcje z lekami przeciwdepresyjnymi, przeciwpadaczkowymi i doustnymi środkami antykoncepcyjnymi.

A jeśli się źle odżywiamy, żyjemy w pędzie, to czy można się suplementami wspomagać?

Zazwyczaj nie cierpimy na awitaminozę, więc nie ma potrzeby zażywać witamin. Złe odżywianie to odżywianie prowadzące do nadwagi – z nadmiarem tłuszczów nasyconych (produkty mięsne i tłuszcze pochodzenia zwierzęcego) i węglowodanów (zawartych w słodzonych napojach, słodyczach). W przypadku przewlekłego stresu lekarze doradzają okresowe przyjmowanie preparatów magnezu z witaminą B6 – ale jest to działanie doraźne i nie może być uznane za stałe działanie zastępcze. Kupując tabletki stanowiące tzw. suplement diety, kupujemy sobie usprawiedliwienie. Wydaje się nam, że ponieważ wydajemy sporo pieniędzy na te środki – nie musimy już nic więcej robić. A tymczasem zamiast wydać pieniądze na suplementy diety, powinniśmy wydać je na bilet wstępu na basen lub na salę gimnastyczną. A latem – wsiąść na rower i pojechać na przejażdżkę.

A co z witaminami, na przykład tak popularną witaminą C?

Szczerze mówiąc, nie są mi znane badania wprost udowadniające, że witamina C ma jakikolwiek dobroczynny wpływ, na przykład kiedy jesteśmy przeziębieni. Według mojej wiedzy nie ma też właściwości ochronnych.

Czy można przedawkować witaminy?

Wszystko, co jest przyjmowane w nadmiarze, szkodzi. Jeśli więc lekarz nie zaleci nam jakiegoś preparatu, powinniśmy z niego zrezygnować. Witamina A przyjmowana w dużych dawkach może prowadzić do stłuszczenia wątroby. Witamina D – odkładania się nadmiernych ilości wapnia w tkankach miękkich, w wątrobie, nerkach, płucach, sercu i naczyniach krwionośnych.

Jeśli jednak boli nas głowa, to czy można ratować się tabletką, czy od razu pędzić do lekarza?

Lekkie dolegliwości, będące w większości przypadków tzw. napięciowym bólem głowy wynikającym z przewlekłego stresu, doraźnie można łagodzić środkiem przeciwbólowym. Zawsze jednak w dawce zalecanej przez producenta. Nie wolno jej przekraczać, sądząc, że im więcej tabletek połkniemy, tym szybciej przestanie boleć. Jedna, dwie tabletki dziennie są do zaakceptowania. Nawracające bóle głowy, które mają nietypowy przebieg, to absolutne wskazanie do wizyty u lekarza. Zaniepokoić powinien więc bardzo silny nagły ból, dużo bardziej intensywny niż zazwyczaj, pulsujący i umiejscowiony w jednej części głowy. Pod żadnym pozorem nie można tego lekceważyć.

Jak się bronić przed nachalnymi reklamami firm farmaceutycznych, które obiecują, że po zażyciu wszystko przestanie boleć, będziemy szczupli, młodzi, bez zmarszczek?

Podstawa to właściwa dieta. Powinniśmy też dużo się ruszać i ćwiczyć. Wysiłek fizyczny podnosi poziom endorfin, czyli hormonu szczęścia. Kiedy nasz organizm dobrze funkcjonuje, nie ma potrzeby stosowania „wspomagaczy”.

Rz: Czy Polacy chętnie leczą się na własną rękę?

Dr hab. n. med. Bożena Walewska-Zielecka:

Pozostało 98% artykułu
Kultura
Startuje pierwszy festiwal seriali w Polsce
Kultura
Weekend z historią – dlaczego warto odwiedzić Muzeum Gazowni Warszawskiej?
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Na co komu dzisiaj książki o Warszawie?
Kultura
Wielkie zmiany w pismach podlegających ministerstwu kultury
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Kultura
Łazienki Królewskie świętują 120-lecie wydania „Nocy listopadowej” Wyspiańskiego
Walka o Klimat
„Rzeczpospolita” nagrodziła zasłużonych dla środowiska