Reklama

Lekarz wyplata, kominiarz maluje na szkle

Ludzie chcą rozmawiać o utopiach lub chodzić na warsztaty papieru czerpanego. Chętnych na to jest coraz więcej

Aktualizacja: 07.02.2008 23:19 Publikacja: 07.02.2008 23:18

Lekarz wyplata, kominiarz maluje na szkle

Foto: Rzeczpospolita

– Byłem zszokowany. Stołeczny TR Warszawa poprosił mnie o odczyt z cyklu „Rozmowy o realnych utopiach” i frekwencję mieliśmy taką, jak na premierze dobrego spektaklu. Sala była wypełniona po brzegi – mówi „Rz” Jacek Żakowski, publicysta. – Nie spodziewałem się, że w niedzielne popołudnie tyle osób będzie chciało przyjść na wykład.

Odczyty w TR Warszawa odbywają się raz w miesiącu – w niedzielę o 15. Pierwszy cykl „Linie podziału. Co nas dzieli? Co nas łączy? Po której stronie jesteśmy?” ruszył w ubiegłym roku. Wykładali m.in. Tadeusz Mazowiecki, Jarosław Gowin, Tomasz Merta, Olga Tokarczuk. 24 lutego wystąpi Tadeusz Kowalik, profesor nauk humanistycznych i ekonomii. Wykładał na uniwersytetach w Toronto, Oksfordzie, New School of Social Research w Nowym Jorku. Specjalizuje się w analizie porównawczej systemów ekonomicznych.

– Wiele zależy od prelegenta, nie zawsze sala pęka w szwach, ale 150 – 200 osób to już na naszych odczytach norma – mówi Magda Majewska z TR. – Te cykle wykładów mają też swoją stałą publiczność. Kim są te osoby? Nie wiemy. Zwykli ludzie w średnim wieku – wyjaśnia.

Równolegle z odczytami w TR ruszył Uniwersytet Wolnego Czasu w praskiej Fabryce Trzciny. Benjamin Barber mówił tu na temat: „Dżihad a europejska wielokulturowość”, prof. Bartoszewski o patriotyzmie, a prof. Janusz Tazbir o blaskach i cieniach pracy historyka. Teraz do prelekcji o relacjach jednostki i społeczności (23 lutego) przygotowuje się Barbara Skarga, filozof, prof. PAN. I tu frekwencja sięgająca 200 osób nie jest zaskoczeniem.

– Zauważyłem, że zainteresowanie takimi wykładami wzrasta – mówi Żakowski. – Coraz więcej ludzi na nie przychodzi i coraz więcej instytucji je organizuje. Ostatnio na przykład niedzielne wykłady daje Uniwersytet Otwarty na Wydziale Prawa w Poznaniu. Myślę, że Polacy mają bezinteresowne potrzeby intelektualne, których nie mają gdzie zaspokoić. Media publiczne już dawno nie spełniają w tym zakresie swojego zadania.

Reklama
Reklama

– Nie, nie. To nie kwestia zaspokajania intelektualnych potrzeb. Tu nie tylko o to chodzi – uważa Teresa Starzec, malarka i założycielka Fundacji Atelier organizującej warsztaty plastyczne i roczne kursy historii sztuki. – Możliwość porozmawiania i posłuchania o sprawach, które są często ponad naszą szarą rzeczywistością, to sposób na oderwanie się od rutyny codzienności. Lepszy niż kino, bo pożyteczny, bardziej wzbogacający. No i gdzieś przecież trzeba w końcu wyhamować. A najlepiej pozwala na to sztuka.

Wykłady dla dorosłych z zakresu historii sztuki organizuje też warszawskie Centrum Sztuki Współczesnej oraz muzea narodowe w Warszawie, Krakowie i Gdańsku. Kraków przy okazji ekspozycji „Niebiański splendor” organizował też kurs malowania ikon.

– Zainteresowanie kursem przekroczyło nasze oczekiwania – stwierdziła Agnieszka Gacek z działu edukacji krakowskiego muzeum. – Chętnych było więcej niż miejsc, będziemy więc te zajęcia wznawiać.

W Warszawie studiuje 16 tys. emerytów, w Krakowie 12 tys.

W stołecznej siedzibie Fundacji Atelier wykłady o sztuce współczesnej daje co drugą środę Paweł Sosnowski (kurator pawilonu polskiego na Biennale Sztuki w Wenecji).

– Dużym wzięciem, zwłaszcza wśród młodych, cieszył się temat „Czy fotografia jest sztuką” – opowiada Teresa Starzec. – Niektórym jednak sam wykład czy warsztaty – gdy za oknem słychać zgiełk miasta – przestają wystarczać. Tym proponujemy latem tygodniowe wyjazdy do Dłużewa. Tam, w domu plenerowym warszawskiej ASP, mają teoretyczne i praktyczne zajęcia z rysunku i malarstwa. Choć wyjechać można dopiero w lipcu lub sierpniu, już w maju listy uczestników są zamknięte.

Reklama
Reklama

Plenerowe wyjazdy fundacji przypominają w swym kształcie to, co proponują chętnym uniwersytety ludowe.

– Weekendowe kursy z rzemiosła kierowaliśmy do nauczycieli i animatorów kultury – mówi „Rz” Marek Byczkowski, dyr. Kaszubskiego Uniwersytetu Ludowego w Wieżycy. – Kiedy jednak z prośbą o przyjęcie na zajęcia z wikliniarstwa prosi informatyk, na szkle chce malować kominiarz, a haftu uczy się farmaceutka, to znak, że kursy trzeba adresować do wszystkich, a najlepiej do całych rodzin – wyjaśnia. Kaszubski uniwersytet otworzy dla całych rodzin swoje podwoje latem, w Starbieninie k. Choczewa (maleńkiej miejscowości położonej 9 km od morza).

Regularne warsztaty prowadzi też uniwersytet w Woli Sękowej. W lutym (22 – 24) zaprasza na warsztaty papieru czerpanego, na przełomie miesięcy (28 lutego – 1 marca) – na kurs filcowania wełny.

W zajęciach uniwersytetów ludowych w każdej niemal wolnej chwili bierze udział Tomasz Jopkiewicz, lekarz z Bydgoszczy.

– Jeździmy całą rodziną, inicjatorką pierwszego wyjazdu była żona – opowiada. – Ona uwielbia ceramikę. Ja też w lepieniu odnajduję sporą przyjemność. Czy to mnie rozwija? Raczej chodzi tu o nieuświadomione działanie terapeutyczne. Wylądowanie gdzieś na skraju puszczy na kursach z plecionkarstwa po ostrych dyżurach w szpitalu polecam szczerze każdemu.

Najwięcej czasu na wykłady i kursy mają oczywiście poza studentami emeryci.

Reklama
Reklama

– Liczba uniwersytetów trzeciego wieku w ciągu kilku ostatnich lat się potroiła – mówi „Rz” Krystyna Rymaszewska-Prędkopowicz, były wykładowca akademicki, założycielka UTW w Grodzisku Mazowieckim. – Oficjalnie jest ich dziś ok. 150, drugie tyle działa jednak pod innymi nazwami, jak np. Uniwersytet Otwarty „Pokolenia” w Podkowie Leśnej.

Najstarsze mają najwięcej słuchaczy – w stolicy studiuje 16 tysięcy emerytów, Kraków ma 12 tysięcy słuchaczy. Zajęcia dostosowywane są do potrzeb i wymagań studentów. W Grodzisku Mazowieckim największym powodzeniem cieszą się lektoraty języków obcych, kultura Europy, kursy komputerowe, nordic walking.

– Najstarsza słuchaczka komputerowego kursu, 82-latka, po jego ukończeniu kupiła sobie laptop i teraz nam opowiada, że większość czasu w domu spędza na czacie z wnukami – mówi Rymaszewska. – Inna uczestniczka, pani Alicja Kędzior, tak się wyszkoliła w nordic walking, że została instruktorem.

– Nie z powodu nordic walking będę jednak uczęszczać na ten uniwersytet tak długo, jak się da – mówi Alicja Kędzior. – Największym magnesem są ludzie, którzy są tak samo ciekawi świata jak ja. I poczucie, że w końcu robię coś dla siebie. Skończył się wreszcie ten żmudny cykl praca – dom – praca – dom i okazało się, że starość nie musi być smutna.

– Słuchacze uniwersytetu trzeciego wieku to najpilniejsi studenci – stwierdza Rymaszewska. – Na wykładzie inauguracyjnym z nieukrywaną przyjemnością wygłaszają tradycyjną formułę: „Przyrzekam wierność ideałom humanizmu, dbać o godność słuchacza uniwersytetu i przestrzegać zasad społeczności studenckiej. Ślubuję zdobywać wiedzę i umiejętności”.

Reklama
Reklama

Informacje o uniwersytetach trzeciego wieku w całej Polsce: 31-131 Krakówul. Karmelicka 34, tel. 012 634 47 90 www.utw.pl

Szczegółowe programy odczytów i warsztatów

www.fabrykatrzciny.pl

www.trwarszawa.pl

www.csw.art.pl

Reklama
Reklama

– Byłem zszokowany. Stołeczny TR Warszawa poprosił mnie o odczyt z cyklu „Rozmowy o realnych utopiach” i frekwencję mieliśmy taką, jak na premierze dobrego spektaklu. Sala była wypełniona po brzegi – mówi „Rz” Jacek Żakowski, publicysta. – Nie spodziewałem się, że w niedzielne popołudnie tyle osób będzie chciało przyjść na wykład.

Odczyty w TR Warszawa odbywają się raz w miesiącu – w niedzielę o 15. Pierwszy cykl „Linie podziału. Co nas dzieli? Co nas łączy? Po której stronie jesteśmy?” ruszył w ubiegłym roku. Wykładali m.in. Tadeusz Mazowiecki, Jarosław Gowin, Tomasz Merta, Olga Tokarczuk. 24 lutego wystąpi Tadeusz Kowalik, profesor nauk humanistycznych i ekonomii. Wykładał na uniwersytetach w Toronto, Oksfordzie, New School of Social Research w Nowym Jorku. Specjalizuje się w analizie porównawczej systemów ekonomicznych.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
Reklama
Kultura
Tajemniczy Pietras oszukał nowojorską Metropolitan na 15 mln dolarów
Kultura
1 procent od smartfona dla twórców, wykonawców i producentów
Patronat Rzeczpospolitej
„Biały Kruk” – trwa nabór do konkursu dla dziennikarzy mediów lokalnych
Kultura
Unikatowa kolekcja oraz sposoby jej widzenia
Patronat Rzeczpospolitej
Trwa nabór do konkursu Dobry Wzór 2025
Reklama
Reklama