– Byłem zszokowany. Stołeczny TR Warszawa poprosił mnie o odczyt z cyklu „Rozmowy o realnych utopiach” i frekwencję mieliśmy taką, jak na premierze dobrego spektaklu. Sala była wypełniona po brzegi – mówi „Rz” Jacek Żakowski, publicysta. – Nie spodziewałem się, że w niedzielne popołudnie tyle osób będzie chciało przyjść na wykład.
Odczyty w TR Warszawa odbywają się raz w miesiącu – w niedzielę o 15. Pierwszy cykl „Linie podziału. Co nas dzieli? Co nas łączy? Po której stronie jesteśmy?” ruszył w ubiegłym roku. Wykładali m.in. Tadeusz Mazowiecki, Jarosław Gowin, Tomasz Merta, Olga Tokarczuk. 24 lutego wystąpi Tadeusz Kowalik, profesor nauk humanistycznych i ekonomii. Wykładał na uniwersytetach w Toronto, Oksfordzie, New School of Social Research w Nowym Jorku. Specjalizuje się w analizie porównawczej systemów ekonomicznych.
– Wiele zależy od prelegenta, nie zawsze sala pęka w szwach, ale 150 – 200 osób to już na naszych odczytach norma – mówi Magda Majewska z TR. – Te cykle wykładów mają też swoją stałą publiczność. Kim są te osoby? Nie wiemy. Zwykli ludzie w średnim wieku – wyjaśnia.
Równolegle z odczytami w TR ruszył Uniwersytet Wolnego Czasu w praskiej Fabryce Trzciny. Benjamin Barber mówił tu na temat: „Dżihad a europejska wielokulturowość”, prof. Bartoszewski o patriotyzmie, a prof. Janusz Tazbir o blaskach i cieniach pracy historyka. Teraz do prelekcji o relacjach jednostki i społeczności (23 lutego) przygotowuje się Barbara Skarga, filozof, prof. PAN. I tu frekwencja sięgająca 200 osób nie jest zaskoczeniem.
– Zauważyłem, że zainteresowanie takimi wykładami wzrasta – mówi Żakowski. – Coraz więcej ludzi na nie przychodzi i coraz więcej instytucji je organizuje. Ostatnio na przykład niedzielne wykłady daje Uniwersytet Otwarty na Wydziale Prawa w Poznaniu. Myślę, że Polacy mają bezinteresowne potrzeby intelektualne, których nie mają gdzie zaspokoić. Media publiczne już dawno nie spełniają w tym zakresie swojego zadania.