Winylowe nałogi tylko dla dorosłych

Zjawisko namiętnego kolekcjonowania seryjnych gadżetów przeniosło się z małych na dużych. Najmłodsi kompletują niespodzianki z jajka, dorośli designerskie zabawki

Aktualizacja: 04.11.2008 11:05 Publikacja: 04.11.2008 00:10

Szajka to dziewięć figurek, mrocznych wspomnień z dzieciństwa Kasi Bazylczyk i Zuzanny Malinowskiej.

Szajka to dziewięć figurek, mrocznych wspomnień z dzieciństwa Kasi Bazylczyk i Zuzanny Malinowskiej. Porcelanowe figurki powstały pod kierunkiem profesorów Justyny Bąbel-Piktel i Jerzego Porębskiego z Wydziału Wzornictwa Przemysłowego warszawskiej ASP

Foto: Rzeczpospolita, Kuba Sapija Kub Kuba Sapija

Czy to infantylizacja dorosłych, czy znana zawsze ludzka pasja do gromadzenia bibelotów. Dawniej miśnieńskich czy ćmielowskich figurek ustawianych w kredensie. Dziś porcelanę zastąpił winyl na półce.

Projektant Paul Budnitz w 2002 roku założył Kidrobot‚ pionierski internetowy sklep z zabawkami‚ także własnego autorstwa. Nie były to zwykłe zabawki. A Designer Toys. Designerskie zabawki. Albo‚ jak mówią inni‚ Urban Toys (Urban Vinyl) – wielkomiejskie zabawki. Dzisiaj to ogromy rynek. A Kidrobot współpracuje z wiodącymi twórcami takich zabawek, sprzedaje do ponad 250 sklepów na świecie. Co tydzień na stronie pojawia się nowa zabawka. Budnitz przyznaje‚ że na początku to była tylko obsesyjna fascynacja Designer Toys. Nie spodziewał się‚ że będzie z tego intratny interes.

[srodtytul]Czym się różnią od zabawek po prostu? [/srodtytul]

Zabawki są produktem wielkomiejskiej kultury pop. Są dla dorosłych, którzy nie chcą dorosnąć. Występują wyłącznie w limitowanych kolekcjonerskich edycjach. Im model rzadszy, tym droższy. Figurki mają kilka‚ kilkanaście centymetrów. Czasem więcej. Zwykle są z winylu‚ rzadziej z metalu‚ drewna lub pluszu. Projektują je artyści graffiti‚ designerzy‚ projektanci graficzni‚ ilustratorzy‚ muzycy. Wokół nich powstał ruch‚ który ma swoją kulturę‚ bohaterów i hierarchię.

[wyimek]Figurki występują w limitowanych edycjach. Im model rzadszy, tym droższy[/wyimek]

Nowojorskie Muzeum Sztuki Nowoczesnej (Museum of Modern Art – MoMA) kupiło pod koniec 2007 roku 13 zabawek Kidrobot do swojej kolekcji. Trzy z nich są do obejrzenia na wystawie nowych nabytków muzeum (do 30 listopada 2008 r. ).

[srodtytul]Zaczęło się w Hongkongu[/srodtytul]

Prekursorem tego zjawiska był Michael Lau. W 1997 roku pokazał na Wystawie Zabawek w Hongkongu ręcznie zmodyfikowane figurki G. I.-Joe‚ postaci z komiksu stworzonej w Ameryce w latach 40. (autor David Breger). Figurki Michaela Lau to był G. I.-Joe w ulicznym stylu hip-hop: skateboardzisty‚ serfera i snowboardzisty w workowatych spodniach‚ kurtkach z kamuflażem‚ bluzach jak namioty i spadających trampkach‚ w dredach czy fryzurach jak kolorowe hełmy‚ z łańcuchami‚ kolczykami i tatuażami. To był look typowy dla miejskiej młodzieży z Hongkongu‚ Tokio‚ Nowego Jorku‚ Londynu i Warszawy.

Chwyciło. Tym łatwiej‚ że kolekcjonowanie wszelkich figurek to w Hongkongu jedna z ulubionych rozrywek. Artyści ruszyli do projektowania limitowanych serii. Gorączka przeniosła się do Stanów i Europy. Najlepsi twórcy dizajnerskich zabawek to Michael Lau (HK)‚ Devilrobots (Japonia)‚ TILT (Francja)‚ Frank Kozik‚ Joe Ledbetter i Tristan Eaton (USA). Większość można kupić w Kidrobot. Czasami są prawdziwe okazje‚ figurki takie‚ których nie znajdziemy nigdzie indziej na świecie. Doceniają je tylko prawdziwi fani‚ którzy śledzą na bieżąco rynek. Tacy gotowi są zapłacić duże pieniądze.

To najczęściej dzisiejsi 20 – 30-latkowie. Nie tylko ci‚ którzy słuchają hip-hop. Artyści‚ pracownicy agencji reklamowych i białe kołnierzyki. W Azji i Ameryce dorastali na filmach Star Wars‚ bawili się figurkami Dartha Vadera i tymi z pierwszej generacji G. I.-Joe‚ utożsamiali się z bohaterami kreskówek (Ultraman‚ Gundam) i kochali zabawki w pudełkach płatków śniadaniowych (Cap’n Crunch‚ Franken Berry i Count Chocula).

[srodtytul]Handel i aukcje w Internecie[/srodtytul]

W 2006 r. doczekaliśmy się polskiego serwisu/sklepu z Designer Toys: Subnormal.pl. Nazywają się hodowcami zabawek i deklarują‚ że „dzięki wytężonej pracy hodowców gwarantujemy świeże‚ starannie dobrane i egzotyczne odmiany winylu‚ o każdej porze roku‚ z dostawą do domu”.

Chcą „być przewodnikiem po zjawisku Designer Toys”. Przy każdym modelu wystawionym na Subnormal.pl jest nazwisko lub pseudonim projektanta oraz adres jego strony internetowej. Na Subnormal.pl‚ tak jak na Kidrobot. com‚ kupuje się figurki na dwa sposoby. Można zagrać w Blind Box, czyli kupić za ustaloną z góry cenę losowo wybrany model. To przypomina kupno jajka z niespodzianką. Szczęściarze znajdują w pudełku rzadki okaz. Jeśli nie mamy szczęścia – przepłacimy. Można też wybrać Open Blind Box. Wtedy nie ma żadnej niespodzianki. Wiadomo, jaki model i jaką ma „częstość” wtajemniczenia, czyli nakład, a więc i jaką ma cenę.

Nakład podaje się w skali świata. Zwykle to 500 – 2000 sztuk. Figurkę można kupić już za 25 złotych. O tym, ile zapłacili za najdroższe modele, kolekcjonerzy mówią niechętnie. Na Subnormal.pl rekordowa cena to 290 zł. Na kidrobot. com znalazłam i takie za 290 dolarów. Tymczasem pod koniec lat 90. Michaela Lau zamartwiał się, czy sprzeda swoje pierwsze winylowe wersje 12-calowych (30‚48 cm) Gardeners po 150 HKD (ok. 19 dol. amerykańskich). Sprzedał. Zaraz potem na eBay osiągnęły cenę 1000 HKD (128 dol. amerykańskich).

[srodtytul]Nasza Szajka i reszta[/srodtytul]

Mamy też polskie Designer Toys. Szajka to dziewięć figurek zaprojektowanych przez Kasię Bazylczyk i Zuzannę Malinowską pod kierunkiem profesorów Justyny Babel-Piktel i Jerzego Porębskiego z Wydziału Wzornictwa Przemysłowego warszawskiej ASP. Wykonane z ceramiki są współczesnym nawiązaniem do porcelanowych figurek z Ćmielowa z lat 50. i 60. XX wieku. Ale są zimne w dotyku i nie pachną winylem. Brak im ducha Designer Toys. Przypominają bardziej bibeloty. Można je pomylić z solniczką. Podoba mi się natomiast‚ że głowy i korpusy Szajki można zestawiać według własnego widzimisię. Pomysł nie jest oryginalny. Po raz pierwszy wprowadzili go Kidrobot i Eboy w serii Peecol w październiku 2007 r.

Dawid R. Kwiatkowski‚ student piątego roku architektury na ASP w Poznaniu stworzył natomiast Pingoty – Zebrę‚ Geparda‚ Biedronkę i Zszywka (www. creatures. pl). Powinny być ironiczne i mroczne‚ a nie są. Powinny dekonstruować mity o słodkim dzieciństwie i zabawkach spod znaku Disneya czy Hallo Kitty. Figurki muszą wyrastać z kultury pop.

[srodtytul]Flirt biznesu ze sztuką[/srodtytul]

Ludzie kupują i odsprzedają zabawki, traktując je jak inwestycję. Dla niektórych to dzieła sztuki. Michael Lau chce, by jego zabawki w dużym formacie trafiły do Saatchi Gallery w Londynie. Miniatura to zabawka – tłumaczy‚ ale w dużej skali to sztuka. I ma rację.

Czym bowiem są rzeźby Jeffa Koonsa (stalowy królik‚ szczeniak z kwiatów) czy Yoshitomo Nara (dziewczynki‚ pieski i wściekłe kotki) jak nie wielkimi zabawkami.

[srodtytul]Marketing jak hazard[/srodtytul]

Designers Toys oddają ducha naszych czasów. Są też produktem świetnego marketingu. Limitowane nakłady‚ ograniczona ilość modeli w seriach‚ owiane tajemnicą premiery. I jak w wypadku najnowszej serii Dunnys umiejętnie podgrzewane emocje: tajne modele (Devilrobots i Huck Gee) i modele superrzadkie (custom-mecha-dunny autorstwa Franka Kozika)‚ a dodatkowo 600 pudełek z Golden Ticketem‚ złotym kuponem‚ za który szczęściarze dostaną figurkę Huck Gee Dunny exclusive.

Zdarza się też‚ że sprzedaż nowych serii jest ograniczona tylko do jednego kraju lub kilku sklepów na świecie. W krótkim terminie. Była zabawka sprzedawana tylko w deszczowe dni. Inna – tylko w poniedziałki. Sprzedaż figurek na rynku wtórnym podgrzewa eBay.

Kontrowersyjnym komercyjnym pomysłem jest zapowiadana specjalna seria czterech miniaturek Munny na choinki bożonarodzeniowe i krzewy Chanuka.

Handel zabawkami zamienia się w gorącą grę hazardową. I ogarnia wszelkie święta.

[i]Więcej o Designer Toys:

[link=http://www.creatures.pl]www.creatures.pl[/link]

[link=http://www.myplasticheart.com]www.myplasticheart.com[/link]

[link=http://www.kidrobot.com]www.kidrobot.com[/link]

[link=http://www.szajka.waw.pl]www.szajka.waw.pl[/link]

[link=http://www.subnormal.pl]www.subnormal.pl[/link][/i]

Czy to infantylizacja dorosłych, czy znana zawsze ludzka pasja do gromadzenia bibelotów. Dawniej miśnieńskich czy ćmielowskich figurek ustawianych w kredensie. Dziś porcelanę zastąpił winyl na półce.

Projektant Paul Budnitz w 2002 roku założył Kidrobot‚ pionierski internetowy sklep z zabawkami‚ także własnego autorstwa. Nie były to zwykłe zabawki. A Designer Toys. Designerskie zabawki. Albo‚ jak mówią inni‚ Urban Toys (Urban Vinyl) – wielkomiejskie zabawki. Dzisiaj to ogromy rynek. A Kidrobot współpracuje z wiodącymi twórcami takich zabawek, sprzedaje do ponad 250 sklepów na świecie. Co tydzień na stronie pojawia się nowa zabawka. Budnitz przyznaje‚ że na początku to była tylko obsesyjna fascynacja Designer Toys. Nie spodziewał się‚ że będzie z tego intratny interes.

Pozostało 90% artykułu
Kultura
Przemo Łukasik i Łukasz Zagała odebrali w Warszawie Nagrodę Honorowa SARP 2024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Muzeum otwarte - muzeum zamknięte, czyli trudne życie MSN
Kultura
Program kulturalny polskiej prezydencji w Radzie UE 2025
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali