Dalmackie słońce w butelce

Chorwacja to kraj niedoceniany przez polskich smakoszy wina. A niesłusznie. W okolicach Dubrownika można skosztować takich win, które bez kompleksów staną w szranki z najlepszymi francuskimi czy hiszpańskimi trunkami.

Publikacja: 25.11.2008 23:50

Dalmackie słońce w butelce

Foto: Rzeczpospolita

Wielu z nas hasło chorwackie wino kojarzy się z tanimi słodkimi trunkami o nazwie prošek, przeważnie wątpliwej jakości, sprzedawanymi na przydrożnych straganach. Tymczasem kraj ten może się pochwalić kilkoma naprawdę wielkimi winami, niestety, trudno dostępnymi w Polsce. Sercem chorwackich winnic jest południowa Dalmacja. To tam, około 150 km od Dubrownika, leży stosunkowo rzadko odwiedzany przez turystów półwysep Pelješac. To kraina dzika i górzysta, znana raczej jako droga na wyspę Korčula, której główne miasto o tej samej nazwie zyskało w pełni zasłużone miano drugiego Dubrownika. Miasteczka na Pelješacu nie są tak znamienite, ale oferują najlepsze wina w całej Chorwacji.

[srodtytul]Chorwacka gwiazda: dingač[/srodtytul]

Z okolic miejscowości Potomlje i Dingač, z winnic leżących na stromych południowych stokach wzgórz, pochodzi najwspanialszy chorwacki trunek: dingač – wino o kolorze rubinu oraz niezwykle mocnym smaku i dębowym aromacie. Wytwarzane jest z autochtonicznego chorwackiego szczepu winogron o nazwie Plavac Mali, który jest bardzo starą krzyżówką szczepów Zinfandel i Dobričić. Jeśli poszukiwać smakowych odniesień, to w chorwackim specjale odnaleźć można nutę Zinfandela i moc Merlota. To trunek raczej z wyższej półki cenowej, w miejscowych winiarniach dostępny za kwotę od 50 zł wzwyż za butelkę.

Do krainy dingača wjeżdża się od miejscowości Potomlje przez stary i wąski tunel wykopany pod wzgórzem gęsto pokrytym winnicami. Po drugiej stronie góry otwiera się inny, dziki świat. Widok urwiska schodzącego prosto do Morza Adriatyckiego przyprawia o zawrót głowy, a drogi wiodące do dwóch winiarskich miejscowości Borak i Potočine są tak strome i wąskie, że z trudem mijają się na nich dwa auta, a zakręty wymagają dużej sprawności kierowcy. Dlaczego o tym piszę? Bo to jedno z tych magicznych miejsc, które trzeba odwiedzić. Ten, komu uda się dotrzeć do wioski Borak, zostanie nagrodzony jednym z najwspanialszych widoków w Chorwacji: domów i przystani wgryzających się w dzikie skały nabrzeża, klifów wiszących nad wzburzonym morzem. Na jednej ze skał umocowano drewniany bar z malowniczym tarasem zwisającym tuż nad falami. Knajpka należy do jednej z miejscowych winiarni. Popijanie lampki dingača w takim otoczeniu to czysta poezja.

[srodtytul]Wino dla miejscowych[/srodtytul]

Za młodszego brata dingača uważa się nieco tańsze i nieco łagodniejsze w smaku wino Postup, również bardzo godne uwagi. Wytwarza się je z winogron zbieranych w winnicach leżących na północny zachód od rejonu Dingač. Smak obydwu chorwackich specjałów różni się w zależności od tłoczni, która je wytwarza.

Wśród wybornych, godnych polecenia win wytwarzanych z odmiany Plavac Mali można też wymienić trunki pochodzące z leżącej niedaleko Pelješaca wyspy Hvar (Ivan Dolac) czy też z wyspy Brač (Murvica).

Z tego samego szczepu w Dalmacji wytwarza się również bardziej pospolite wina nazywane w zależności od fantazji wytwórcy. Jednym ze smaczniejszych czerwonych trunków butelkowanych jest wino o nazwie Pelješac. Tego typu wina kupuje się również u producentów na litry, rozlewane prosto do plastikowych butelek czy kanistrów. Jednak żeby zdobyć naprawdę smaczny trunek z niższej półki, warto zwrócić się po pośrednictwo do gospodarzy, od których wynajmujemy pokój. Z żelazną konsekwencją winiarze zawsze przeznaczają smaczniejsze trunki dla miejscowych niż dla turystów.

[srodtytul]Białe wino z ostrygami[/srodtytul]

W Dalmacji smakoszy wina czeka jeszcze jedna niespodzianka. Tamtejsze wino białe, wytwarzane z odmiany Pošip, swoją lekkością i aromatycznością może śmiało konkurować z trunkami reńskimi. Najlepsze wino tego typu produkowane jest na wyspie Korčula, oddalonej o 20 minut drogi promem od półwyspu Pelješac. Aby w pełni docenić walory tego trunku, warto zamówić kieliszek schłodzonego białego wina w jednej z restauracji w miejscowości Ston u nasady półwyspu. To tam znajdują się słynne na całą Chorwację hodowle muli i ostryg, które prosto z morza, świeżutkie trafiają na stoły w Stonie. Romantyczna kolacja złożona z oszronionej lampki pošipu i muli w czosnkowym sosie to po prostu uczta bogów.

[ramka]Ten, mym zdaniem, dobrze żyje, Ten na długie lata godzi, Kto pod miarą winko pije I piosnkami troski słodzi

[i]Franciszek Bohomolec[/i][/ramka]

[ramka]Kto nie kocha wina, śpiewu i kobietypozostanie głupi, na zawsze, niestety

[i](ludowe, niemieckie)[/i][/ramka]

Wielu z nas hasło chorwackie wino kojarzy się z tanimi słodkimi trunkami o nazwie prošek, przeważnie wątpliwej jakości, sprzedawanymi na przydrożnych straganach. Tymczasem kraj ten może się pochwalić kilkoma naprawdę wielkimi winami, niestety, trudno dostępnymi w Polsce. Sercem chorwackich winnic jest południowa Dalmacja. To tam, około 150 km od Dubrownika, leży stosunkowo rzadko odwiedzany przez turystów półwysep Pelješac. To kraina dzika i górzysta, znana raczej jako droga na wyspę Korčula, której główne miasto o tej samej nazwie zyskało w pełni zasłużone miano drugiego Dubrownika. Miasteczka na Pelješacu nie są tak znamienite, ale oferują najlepsze wina w całej Chorwacji.

Pozostało 84% artykułu
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"