W koszernej kuchni potrzeba więc osobnych zestawów garnków – często różniły się kolorem, czasem znaczono je literami F jak Fleisch lub M jak Milch. Także osobnej zastawy, osobnych ścierek i osobnych szmatek do zmywania. Wszystko to należy osobno przechowywać. No i dobrze jest posiadać w kuchni dwa osobne zlewy. Mięsne i mleczne produkty można trzymać w jednej lodówce, ale na osobnych półkach.
O ile początkowo zasada ta dotyczyła tylko przygotowania jedzenia, o tyle z czasem rozciągnęła się także na sposób podawania. Po zjedzeniu mięsa dania zawierające mleko, śmietanę, ser czy masło można spożywać dopiero po upływie określonego czasu, przy czym najbardziej radykalni byli tu aszkenazyjczycy ze wschodu Europy, którzy pauzowali całe sześć godzin.
I ten zwyczaj przyjął się w części domów na terenach Rzeczypospolitej, podczas gdy w innych obowiązywały zasady z tradycji Żydów niemieckich, którym wystarczała przerwa trzygodzinna. Najbardziej liberalni byli w tej kwestii rabini w Holandii, którym wystarczała jedna godzina, co musiało być związane ze szczególną rolą nabiału w holenderskiej rzeczywistości.
Dania mięsne można podawać natychmiast po mlecznych, trzeba tylko odmówić odpowiednią modlitwę, wypłukać usta i zmienić obrus (choć bardziej pobożni wolą jednak odczekać 30 – 60 minut).
[ramka][b]ryż zapiekany z serem [/b](przysmak związany ze świętem Szawuot)