Pachnę tym, skąd jestem

Globalizacja nie dotyczy świata woni – mówi dr Beata Hoffman. Wyjaśnia, dlaczego młodzi Japończycy uwielbiają perfumy rodem z carskiej Rosji, a Polki, które nie lubią wód kwiatowych, właśnie ich używają najczęściej

Publikacja: 23.01.2009 03:29

Pachnę tym, skąd jestem

Foto: Corbis

Red

[b]Rz: Osmosocjologia, czyli socjologia zapachów, jest dziedziną, która interesuje panią od trzech lat. Co właściwie pani bada?[/b]

Dr Beata Hoffmann: Dla porządku: osmosocjologia nie jest dziedziną socjologii a subdyscypliną. Mnie zajmują zapachowe wybory kobiet w Polsce: czym są podyktowane, na ile zapach jest dla nich ważny. Dlaczego kupowanie perfum jest normą, a jednocześnie luksusem?

Badam też, na ile ważny jest dla kobiet zapach mężczyzny, jaki jest stosunek Polek do mężczyzny pachnącego.

Co zapach daje ludziom, oprócz tego że, jak się potocznie przyjęło mówić, podnosi atrakcyjność. Jednym słowem: pachnę, więc jestem, ale dlaczego pachnę właśnie tym?

[b]Jak pachną perfumy „Przetrwamy globalny kryzys”?[/b]

Chyba jeszcze nie wymyślono tego zapachu, ale nie wątpię, że sztaby profesjonalistów już nad tym pracują.

I o ile dojdą do wniosku, że to się sprzeda, z całą pewnością pojawi się na rynku nowa buteleczka z intrygującą nutą i, rzecz jasna, nazwą.

[b]Powstawanie zapachów nie ma dziś nic wspólnego z poetyckim tworzeniem. Guerlain np., pracując nad swoją wodą toaletową L’heure Bleue, inspirował się ulubioną przez impresjonistów porą dnia między zmierzchem a zachodem słońca.[/b]

Niestety. Obecnie sprawa wygląda bardziej prozaicznie: najpierw robi się badania, jaki produkt ma szansę na rynku, potem szuka targetu, następnie projektuje flakon i wymyśla nazwę, a dopiero na końcu tworzony jest zapach.

[b]W ciągu ostatnich 30 lat opanowało nas „upachnianie” świata: począwszy od gumek do wycierania, po rozpylanie zapachu pieczonego chleba w supermarketach. Na ulicy każdy czymś pachnie.[/b]

Zapach stał się rodzajem tożsamości. Młoda dziewczyna w latach 50. powinna była pachnieć czystością, czyli proszkiem do prania, mydłem (w przeciwieństwie do kobiety dojrzałej skropionej kompozycją kwiatową). Gdyby dzisiaj 20-latka tak pachniała, uznano by, że nie pachnie niczym.Zapach w latach 60. był swego rodzaju manifestem światopoglądowym. Jestem przekonana, że John Lennon, jak wszyscy młodzi ludzie w tamtych latach o orientacji lewackiej, pachniał paczulą.

[b]Dzisiaj zapach jest manifestacją zasobności kieszeni. Zwykli obywatele używają wód z popularnych perfumerii, bogatsi perfum niszowych o zaporowych cenach.[/b]

W świecie perfum to rynek kształtuje gust, ale on też nie może pozostać głuchy na to, co się dzieje ze społeczeństwem i gospodarką.

To nieprzypadkowe, że świetna koniunktura w USA w latach 80. zaowocowała ciężkimi, ekspansywnymi zapachami w stylu dzisiejszych Obsession czy Poisson. Kiedy na rynku pracy pojawiło się pokolenie nazwane yuppie, natychmiast półki ekskluzywnych perfumerii wypełniły się wodą toaletową Dollars. Prawie w tym samym czasie do MTV zaczął wkraczać rap, a wraz z nim niszowe perfumy o nieprzyzwoicie wysokiej cenie – Harlem, stworzone specjalnie dla czarnoskórych raperów.

[b]Amerykańskie perfumy przyjęły się znakomicie w Europie Zachodniej, natomiast Europa Wschodnia, w tym Polska, nadal uwielbia klasyczną Francję.[/b]

Globalizacja nie dotyczy świata zapachów. Poszczególne narody mają niekiedy zaskakujący, w dużym stopniu utrwalony już gust. Amerykanki uwielbiają zapach białych kwiatów (np. woda perfumowana Pleasures), który nie cieszy się już tak dużym powodzeniem w Europie. Hitem zapachowym USA jest od kilku lat woń białej bawełny suszonej na wietrze i słońcu (Carolina Herrera 212).

W ostatnim czasie Amerykanki domagają się kompozycji zrywającej z konwencją klasycznej piramidy zapachowej, która nie zmieniałaby swej woni w miarę upływu czasu. To dla nich skomponowane zostały Hiris marki Hermes.

Zapach francuskiego mężczyzny musi koniecznie zawierać w sobie relaksującą nutę kawy, czego już nie znoszą Niemcy, zwracając się ku sportowej elegancji. Niemki, zwłaszcza młode, stawiają na zapachy sezonowe (np. popularna w Niemczech Escada wypuszcza każdej wiosny nową, limitowaną kompozycję), kobiety dojrzałe wybierają z kolei zapachy trwałe i mocne.

Bardzo ciekawie kształtował się zapachowy gust Hiszpanek. Przez lata poznawały one świat woni dzięki męskim wodom kolońskim, dlatego do tej pory sięgają po silne kompozycje o zdecydowanie męskiej nucie.

[b]Podobno Włoszki wiedzą, jaki zapach odmładza i chętnie go używają.Włoszki sięgają po nuty owocowe. I mają rację – badania wykazały, że kobieta skropiona perfumami opartymi o nutę grejpfruta, jest odbierana jako młodsza o siedem lat. [/b]

Japonki dopiero od niedawna skrapiają się perfumami, gdyż przez lata uważano, że kobieta pachnąca intensywnie stara się zneutralizować zapach nieczystego ciała. Zamożniejsze dojrzałe Japonki najchętniej sięgają po klasykę klasyki: zawsze i wszędzie Chanel No. 5. Natomiast młodzi oryginalni Japończycy upodobali sobie produkowane we Francji zapachy rodem z carskiej Rosji: aromat kawioru połączonego z wonią butów do konnej jazdy i szampanem.

[b]Brzmi interesująco, ale nie mogę sobie takiego zapachu wyobrazić...[/b]

A wodę perfumowaną pachnącą paloną gumą i asfaltem? W Japonii zupełnie nie przyjęły się z kolei serie ozonowe, powstałe w oparciu o woń melona, arbuza czy świeżego ogórka.

[b]A Rosja czym się skrapia?[/b]

Klasyką, podobnie zresztą jak Polska. Nie lubimy eksperymentować. Z moich badań wynika, że Polki, kupując perfumy w prezencie, kierują się nie tyle zapachem co marką. Do najchętniej wybieranych nadal należą Dior, Chanel czy Givenchy.

We Francji bardzo dużo młodych kobiet eksperymentuje z nowymi zapachami, my jesteśmy raczej zachowawcze.

[b]Ale mamy już po kilka flakoników i nie jesteśmy wierne przez całe życie jednemu zapachowi.[/b]

Czasy, kiedy perfumy, dezodorant i mydło musiały być utrzymane w tej samej nucie zapachowej, minęły. Zmieniamy zapachy. Najciekawszy jest jednak fakt, że wiele Polek deklarując: nie cierpię nut kwiatowych (bo są już passé), takie właśnie wybiera. Jak wynika z moich badań, po 56. roku życia polskie kobiety chętnie wracają do zapachów młodości.

[b]Polki noszą perfumy w torebkach?[/b]

Bardzo często. Obok błyszczyka do ust i chusteczek higienicznych. W domu zostawiają buteleczkę 100 ml, a do torebki zabierają „trzydziestkę” i skrapiają się co jakiś czas. Wielokrotnie deklarują też, że używanie wód czy perfum podyktowane jest osobistym wyborem. Na skierowane do respondentek pytanie, czy używałaby perfum, które zniewalają otoczenie, ale nie podobają się im samym – pada stanowcza odpowiedź: nie.

[ramka]Zapach kobiety, zapach mężczyzny

Z badań zrobionych w zeszłym roku na zlecenie firmy Calvin Klein wynika, że zapach mężczyzny jest dla kobiet ważniejszy od ich wyglądu (zwłaszcza szerokiej klatki piersiowej i silnych dłoni). 57 proc. Europejek, Kanadyjek i Amerykanek deklaruje, że sposób, w jaki pachnie mężczyzna, działa na nie silniej niż inne męskie atrybuty (tylko Włoszki i Hiszpanki bardziej cenią sobie męskie ciało). Najwrażliwszy węch mają Amerykanki, Rosjanki i Kanadyjki.

Zapach kobiety ważny jest dla prawie 40 proc. mężczyzn. Najbardziej wyczuleni na kobiecą woń są Rosjanie (58 proc.), najmniej Włosi (18 proc.). Perfumy są dla mężczyzn ważniejsze od bielizny, jaką kobieta ma na sobie, od sposobu, w jaki się porusza, i od brzmienia jej głosu.

[/ramka]

[b]Rz: Osmosocjologia, czyli socjologia zapachów, jest dziedziną, która interesuje panią od trzech lat. Co właściwie pani bada?[/b]

Dr Beata Hoffmann: Dla porządku: osmosocjologia nie jest dziedziną socjologii a subdyscypliną. Mnie zajmują zapachowe wybory kobiet w Polsce: czym są podyktowane, na ile zapach jest dla nich ważny. Dlaczego kupowanie perfum jest normą, a jednocześnie luksusem?

Pozostało 95% artykułu
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Muzeum otwarte - muzeum zamknięte, czyli trudne życie MSN
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Program kulturalny polskiej prezydencji w Radzie UE 2025
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Laury dla laureatek Nobla