– Zanim zaczniemy odchudzanie, trzeba poznać skład swojego ciała, czyli ile mamy masy mięśniowej, a ile tłuszczowej. W tym celu robi się badanie składu ciała metodą bioimpedancji (BIA) – mówi Anna Lewitt, dietetyczka i trener żywienia z Centrum Treningu Osobistego i Dietetyki Ego.
Technika badania metodą bioimpedancji ciała opiera się na zasadzie, która mówi, że masa tkanki mięśniowej, kości i wody, zawierająca w sumie około 60 – 75 proc. wody, przewodzi elektryczność znacznie lepiej niż tkanka tłuszczowa, która zawiera niewielką ilość wody (5 – 10 proc.). Stąd każda z tych mas ma inną impedancję przy sygnałach elektrycznych o wysokich częstotliwościach. Pojedynczy pomiar wskazuje stopień rezystancji do przepływającego prądu, przy czym woda jest tu dobrym, a tłuszcz złym przewodnikiem. – Sam ciężar ciała, czyli waga, niewiele znaczy i zbyt wielu ludzi, opierając się tylko na tym parametrze, popełnia błąd. Nie wiedzą, że ciężar ciała nie jest wskaźnikiem odzwierciedlającym stan zdrowia. Może się więc okazać, że dana osoba uznana za otyłą według tabeli wagowo-wzrostowej ma idealny skład ciała. I odwrotnie, osoba, której ciężar ciała tabele uznają za normalny, może cierpieć na otyłość.
Równie poważną sytuację stwarza niedobór masy tłuszczowej, gdyż, jak wiadomo, tkanka tłuszczowa jest szczególnie istotna dla normalnego funkcjonowania organizmu. Lekarze namawiają do kontrolowania właściwego składu swojego ciała, zwłaszcza że w ciągu ostatnich dziesięciu lat zanotowano dramatyczny wzrost zachorowań na anoreksję i bulimię. – Jeśli chcemy skutecznie schudnąć, warto poddać się badaniu składu ciała metodą BIA, które oszacuje podstawową i całkowitą przemianę materii oraz skonsultować się z dietetykiem, który opracuje indywidualny program odżywiania z 20 – 25-proc. deficytem kalorycznym – mówi Anna Lewitt.
Tylko taki deficyt kaloryczny gwarantuje, że organizm uruchomi rezerwy energetyczne z zapasowej tkanki tłuszczowej, której chcemy się pozbyć. Deficyt taki gwarantuje utratę 0,5 – 1,5 kg na wadze w ciągu tygodnia. Większe spadki wagi w ciągu tygodnia są spowodowane utratą wody (zaburzenia gospodarki wodnej) lub częściej utratą tkanki mięśniowej, co niekorzystnie wpływa na prawidłowe odchudzanie i najczęściej prowadzi do efektu jo-jo.
[srodtytul]Porcje małe, ale najlepszej jakości[/srodtytul]