Temat seksu jest tematem tabu. Nie rozmawiają o nim partnerzy i małżonkowie ani rodzice ze swoimi dziećmi. A to właśnie dom rodzinny jest najlepszym miejscem na przekazywanie dziecku wiedzy o seksualności. Rodzice dobrze znają, a przynajmniej powinni znać, swoje dzieci i ich wrażliwość. Mogliby w ciepły, życzliwy i delikatny sposób wprowadzić je w intymną sferę życia człowieka. Niestety rodzice zaprzeczają seksualności swoich pociech. Nie traktują ich jak istot seksualnych.
[srodtytul] Obawy i błędy[/srodtytul]
Rodzice nie rozumieją, że dzieci są istotami seksualnymi już od urodzenia. Sądzą, że temat seksu nie dotyczy ich dzieci, a jeśli już, to w odległej przyszłości. Zwykle decydują się na poruszenie tego tematu za późno, kiedy dzieci i tak już wiedzą swoje od rówieśników lub starszych kolegów. Wtedy dzieci nie są specjalnie chętne do takich rozmów, mogą jedynie zweryfikować posiadaną już wiedzę.
Dziecko od najmłodszych lat zdobywa wiedzę o seksualności, zgodnie z kolejnymi etapami rozwoju psychoseksualnego. Zdobywa ją z różnych źródeł, np. od starszego rodzeństwa, od rówieśników, z gazet, telewizji i Internetu. Rodzice powinni weryfikować tę wiedzę, być autorytetem dla młodego człowieka. Dziecko oczekuje pomocy, oddzielenia prawdy od mitów, a nie strofowania, zabraniania, zawstydzania czy milczenia. Młody człowiek uczy się w ten sposób, że seks jest tabu i że należy się go wstydzić. Dostaje od rodziców informację, że seks jest „brudny i zły” i ma w przyszłości poczucie winy, uprawiając go.
[wyimek][b][link=http://www.facebook.com/pages/Zdrowie-na-rppl/173859385974?ref=mf#!/pages/Zdrowie-na-rppl/173859385974?v=wall&ref=mf]Dołącz do nas! Zostań fanem "Zdrowia" na Facebooku :)[/link][/b][/wyimek]