I faktycznie, jego solowa płyta jest spokojniejsza, mniej zadziorna, niemal popowa.
Na szczęście kiedy Muniek staje z kolegami z T. Love na scenie, wciąż zachowuje się jak młodzieniaszek. Widać i słychać, że rock’n’roll jest dla tych muzyków jak powietrze, bez którego nie mogą żyć. I choć ostatnią płytę z premierowym materiałem zespół nagrał cztery lata temu – świetnie przyjęty album „I Hate Rock’n’Roll” sygnowany jest na 2006 rok – to na koncertach wciąż daje z siebie wszystko.
Potwierdzimy to w piątek i sobotę, gdy w Stodole usłyszymy największe przeboje T.Love z długiej, bo już ponad 25-letniej historii kapeli grającej od 1982 roku (choć oficjalny debiut albumem „Wychowanie” odbył się dopiero siedem lat później). Ale będą to koncerty dość niezwykłe, bowiem na scenie stanie cała masa znakomitych muzyków.
W piątek posłuchamy najpierw młodej kapeli Szambo, a po niej wystąpi słynna Apteka. Ale to nie koniec. Później razem z Muńkiem zaśpiewa dwóch niesamowitych gości: Adam Nowak z Raz Dwa Trzy i Tomek Lipiński.
Sobotni wieczór będzie wyglądał podobnie. Na rozgrzewkę dwa supporty – Muchy i rewelacja ostatnich miesięcy, czyli Kim Nowak braci Waglewskich. A po nich T. Love w towarzystwie samego Macieja Maleńczuka i Pablopavo.