Bitwa na gramofony i muzyczne pomysły

Didżeje znani ze stołecznych imprez staną w sobotę naprzeciwko siebie i zawalczą o przychylność tłumu. Bronią będą najlepsze dźwięki

Publikacja: 19.03.2011 08:48

Do walki stanie też DJ Frodo

Do walki stanie też DJ Frodo

Foto: materiały prasowe

Kultura hiphopowa to dziś szalona trzydziestolatka. Szerokiej publiczności kojarzy się z błyskotkami, seksem i plastikowym image'em. Tymczasem u jej podstaw tkwi coś innego – połączenie zdrowej rywalizacji z chęcią dobrej zabawy. Do tego właśnie ma nawiązywać nowe wydarzenie na warszawskiej scenie klubowej, bitwa crowD Justice.

– Wracamy w ten sposób do korzeni – mówi Piotrek „Zaq" Zaczyński, organizator imprezy, znany już dzięki przygotowywaniu międzynarodowych bitew breakdance'owych Warsaw Challenge. – Podczas potyczek to publiczność, a nie sędziowie, ocenia didżejów. Wygrywa ten, kto zbierze głośniejsze owacje. Nie oceniamy techniki, od tego są zawody.

Didżeje będą wychodzić na scenę parami. Każdy ma do dyspozycji dwa gramofony i mikser oraz 15 minut, by wypełnić klub dobrym brzmieniem i utrzymać atmosferę. Ograniczeń gatunkowych nie ma.

– Powiedzieliśmy uczestnikom, że mają pełną wolność wyboru – mówi Zaq. Dodaje jednak, że każdy z zawodników wywodzi się z hip-hopu, także sam klub Harlem kojarzony jest przede wszystkim z czarnymi brzmieniami. Można więc podejrzewać, że dużych wolt muzycznych nie będzie. Chociaż, kto wie, czym zechcą zaskoczyć warszawiaków zawodnicy?

Wśród nich znaleźli się weterani sceny, choćby Deszczu Strugi, człowiek, który grał z legendarnym ZIP Składem. Będzie DJ Mini zaczynający wraz z grupą Mor W.A. Nie zabraknie też reprezentantów młodszego pokolenia, jak choćby Tuniziano czy Kebsa. Kobiecy pierwiastek wniesie z kolei DJ Praktyczna Pani. Sobotnia impreza wyłoni jednego finalistę, drugiego poznamy w przyszły piątek. Ta dwójka zmierzy się o tytuł mistrza już w kwietniu.

crowDJustice – klub Harlem, ul. Kolejowa 8/10, tel. 696 118 840 sobota, godz. 21  bilety: 10 zł

Kultura hiphopowa to dziś szalona trzydziestolatka. Szerokiej publiczności kojarzy się z błyskotkami, seksem i plastikowym image'em. Tymczasem u jej podstaw tkwi coś innego – połączenie zdrowej rywalizacji z chęcią dobrej zabawy. Do tego właśnie ma nawiązywać nowe wydarzenie na warszawskiej scenie klubowej, bitwa crowD Justice.

– Wracamy w ten sposób do korzeni – mówi Piotrek „Zaq" Zaczyński, organizator imprezy, znany już dzięki przygotowywaniu międzynarodowych bitew breakdance'owych Warsaw Challenge. – Podczas potyczek to publiczność, a nie sędziowie, ocenia didżejów. Wygrywa ten, kto zbierze głośniejsze owacje. Nie oceniamy techniki, od tego są zawody.

Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"