Mówi dyrektor Greenpeace Polska Maciej Muskat

Nie chcę w ogóle mówić o Brigitte Bardot, co z tego, że w niektórych sprawach jest naszym sojusznikiem? - mówi dyrektor Greenpeace Polska Maciej Muskat w rozmowie z Robertem Mazurkiem

Aktualizacja: 28.05.2011 10:17 Publikacja: 28.05.2011 01:35

Maciej Muskat

Maciej Muskat

Foto: Fotorzepa, Darek Golik

Czytaj całą rozmowę w tygodniku Plus Minus: Nie jesteśmy pożytecznymi idiotami Gazpromu

Czemu nie zainteresowaliście się Nord Streamem?

Zajęliśmy krytyczne stanowisko wobec rurociągu, ale nie prowadzimy w tej sprawie żadnej akcji przede wszystkim dlatego, że naszym zdaniem największym zagrożeniem dla Bałtyku jest odławianie zbyt dużej ilości ryb. I tym się zajmujemy.

Słucham?! Pan mówi serio? Walczycie z rybakami, ale na wojnę z Gazpromem brak wam odwagi?

My nie atakujemy polskich rybaków.

Tylko chcecie ich przekonać, by łowili mniej ryb i mniej zarabiali?

Chodzi o to, by kolejne pokolenia rybaków też mogły odławiać w Bałtyku. By to było możliwe, trzeba na pewien czas ograniczyć połów ryb. To całkowicie normalne.

(...)

Ekolodzy powtarzają, że są po stronie ludzi, ale jak przychodzi co do czego, to walczą o żaby. I proszę nie robić ze mnie przeciwnika płazów.

Zawsze staram się tłumaczyć, że jesteśmy częścią tego samego ekosystemu i nie ma różnic między ludźmi a płazami. Jeśli gdzieś zatruwamy środowisko, to ten problem do nas wraca.

Ale jak to jest, że kiedy stajecie w obronie tego ekosystemu, to zwykle po stronie żyjątek niedużych, a nie ludzi? Brigitte Bardot walczy o małe foki i jednocześnie z dumą opowiada o swoich aborcjach. Selektywna to wrażliwość.

Nie chcę w ogóle mówić o Brigitte Bardot, co z tego, że w niektórych sprawach jest naszym sojusznikiem? Chcę powiedzieć, że ja nie przyjmuję do wiadomości tego konfliktu: ludzie – natura. W Amazonii czy Indonezji żyją ludzie uzależnieni od czerpania z zasobów ziemi. I jeśli czynią to w sposób zrównoważony, to stają po naszej stronie, choć inni są przeciw.

Ale tym drugimi pan się nie przejmuje, bo oni błądzą, prawda?

Na skutek propagandy i pewnych pieniędzy na nią wydanych ci ludzie po prostu dali się zmanipulować i ogłupić.

Nie zastanawia pana, czemu niektórzy ekolodzy byli w czasach zimnej wojny finansowani przez ZSRR?

I to finansowanie zostało udowodnione?

Potwierdzają to liczne przecieki z rosyjskich archiwów, pisała o tym poważna prasa światowa. Nie słyszał pan o tym?

Słyszałem, ale wolałbym, by pojawiły się twarde dowody, a nie przypuszczenia. Poza tym takich zarzutów nigdy nie kierowano wobec Greenpeace'u.

Zna pan sformułowanie „polieznyje idioty"?

Chodzi o słowa Lenina o pożytecznych idiotach? Znam.

A nie jesteście czasem dla takiego Gazpromu pożytecznymi idiotami? Choćby w sprawie gazu łupkowego?

Ja zapewniam pana, że i Gazprom może stać się przedmiotem działań Greenpece'u. Nie mamy żadnego oporu przed tym, by z dna oceanu pod biegunem północnym wyjąć flagę Rosji, a wbić flagę ONZ, bo jesteśmy przeciw eksploatacji paliw kopalnych w Arktyce.

Czytaj całą rozmowę w tygodniku Plus Minus: Nie jesteśmy pożytecznymi idiotami Gazpromu

Czemu nie zainteresowaliście się Nord Streamem?

Pozostało 96% artykułu
Kultura
Przemo Łukasik i Łukasz Zagała odebrali w Warszawie Nagrodę Honorowa SARP 2024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Muzeum otwarte - muzeum zamknięte, czyli trudne życie MSN
Kultura
Program kulturalny polskiej prezydencji w Radzie UE 2025
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali