Zasady dobrego wychowania

Głębokie dygi, całowanie starszych w dłoń na dzień dobry, czekanie, aż kobieta pierwsza wyciągnie rękę na powitanie... Czy to jeszcze ma sens?

Aktualizacja: 25.11.2011 12:21 Publikacja: 24.11.2011 21:30

Zasady dobrego wychowania

Foto: benschex.blogspot.com

Jeszcze nie tak dawno tzw. zasady dobrego wychowania sterowały naszym życiem. Przez ich pryzmat ocenialiśmy wychowanie dzieci, ubiór znajomych i nieznajomych w teatrze czy w operze, stosunek do współpracowników.

Rozluźnienie obyczajów spowodowało, że wiele z tych zasad odeszło w zapomnienie. Ale czy wszystkie? Czy nie zwracamy uwagi na grubiańskie zachowania w pracy, nie patrzymy z dezaprobatą na rozpartego w tramwaju nastolatka, który nie zauważa stojącej obok staruszki, pobłażliwie traktujemy dziecko, rozpieszczone do granic możliwości?

Co to jest bon ton?

Savoir-vivre, etykieta, kindersztuba, bon ton. W różnych językach oznacza to jedno: przestrzeganie zasad, ogładę towarzyską, umiejętność odpowiedniego zachowania się w konkretnej sytuacji i w określonym towarzystwie.

Zasady dobrego wychowania dotyczyły - i nadal dotyczą - kilku głównych dziedzin życia: zachowania przy stole, form towarzyskich, wyglądu, komunikacji i zachowania w szczególnych sytuacjach.

Zasady te są uwarunkowane kulturowo i potrafią znacząco się od siebie różnić w różnych regionach świata. Trzeba jednak pamiętać, że bez względu na to, w jakim środowisku się znajdziemy, znajomość tych zasad i ich przestrzeganie oznaczają okazywanie szacunku innym.

Uprzejmie, punktualnie, z uśmiechem

Istnieje kilka głównych, bezdyskusyjnych  zasad dobrego wychowania, na których opiera się savoir-vivre.

Uprzejmość.

Nic nie kosztuje, a wystawia nam najlepsze świadectwo. Obowiązuje zawsze i wszędzie, i wobec wszystkich. Przejawia się w różnych formach. Jedną z nich jest sposób, w jaki zwracamy się do innych. Zarówno do tych, którzy stoją wyżej od nas w hierarchii, ale i tych, którzy są od nas niżsi stopniem. Nie na darmo wśród arystokracji obowiązywał pogląd, że o dobrym wychowaniu świadczy stosunek do służby. Powinniśmy więc być tak samo uprzejmi wobec przełożonego, jak wobec sprzątaczki w naszym biurze.

Znakomicie ułatwia to zadanie używanie powszechnie znanych, a jakże niedocenianych słów: "proszę", "dziękuję", "przepraszam".

Punktualność.

Jest dowodem, że panujemy nad swoim życiem

.

Pozwala się domyślić, że jesteśmy ludźmi dobrze zorganizowanymi i można nam zaufać. Jest wyrazem naszego szacunku dla innych, ich czasu i uwagi, którą są gotowi nam poświęcić

.

Bądźmy punktualni - zmuszanie kogoś do czekania na nas jest jednym z przejawów braku dobrego wychowania.

Dyskrecja

. To po prostu umiejętność dochowania tajemnicy i nie wdzieranie się bez pardonu w cudze sprawy. Zdolność do przysłowiowego trzymania języka za zębami zyska nam opinię osoby dobrze wychowanej, gdyż nie będziemy stawiać innych w sytuacji dla nich niewygodnej.

Z salonów do biznesu

Wiele zasad obowiązujących w biznesie zostało zaczerpniętych z towarzyskiego savoir-vivre'u. Zarówno na przyjęciu u leciwej ciotki, jak i w biurze jesteśmy zobowiązani do przestrzegania zasad, które zapewnią dobre relacje ze współpracownikami i pozwolą uniknąć wpadek i gaf.

Zasady etykiety biznesu są równie precyzyjne jak te, które obowiązują na przykład w dyplomacji. Badania wykazały, że maniery pracownika, właściwy styl i odpowiednie zachowanie często są czynnikami decydującymi o dalszej karierze.

Bywa, że pracodawca w sposób jasny określa dozwolony w biurze strój, zasady zachowania, porozumiewania się, prowadzenia korespondencji, kontaktowania z klientami czy współpracownikami.

Dlatego jeśli nie przywiązujemy szczególnej wagi do kindersztuby i cenimy swobodę bycia, a trafimy w takie właśnie miejsce, lepiej od razu zrezygnować z tej posady, niż narazić się na opinię osoby źle wychowanej. Albo się dostosować.

Znak czasów - netykieta

Dzięki swojej powszechności, Internet zastąpił większość dotychczasowych metod porozumiewania się. Wyparł już niemal  zupełnie staroświeckie telegramy i pocztę, opierają mu się jeszcze telefony komórkowe.

Dlatego w pewnym momencie pojawiła się konieczność wprowadzenia pewnych zasad, które zaprowadzą ład w internetowej komunikacji. Jakkolwiek dziwnie to zabrzmi - netykieta również ma swoje korzenie w towarzyskim bon tonie.

Podobnie jak w salonach, w Internecie także obowiązuje grzeczność, punktualność, dyskrecja i życzliwość. Celnie sformułowali te zasady Anglicy, tworząc zasady dobrego wychowania w necie. Akronim IMPACT (wstrząs) tak je precyzuje:

Tymi zasadami mamy się kierować korzystając z maila lub komunikatora. Unikamy więc spamu, wielkich liter, które w necie oznaczają krzyk. Nie przekazujemy dalej czyjegoś maila bez zgody nadawcy, nie nadużywamy emotikonów i innych symboli. Jesteśmy grzeczni, wyrozumiali, posługujemy się językiem zwięzłym i poprawnym.

A przede wszystkim - jesteśmy kulturalni.

 

10 przykazań etyki komputerowej

Nie będziesz używał komputera, aby szkodzić bliźnim.

Nie będziesz przeszkadzał bliźnim w pracy z komputerem.

Nie będziesz grzebał w plikach bliźnich.

Nie będziesz używał komputera do kradzieży.

Nie będziesz używał komputera do składania fałszywych świadectw.

Nie będziesz używał lub kopiował programów, za które nie zapłaciłeś.

Nie będziesz używał zasobów bliźnich bez zezwolenia.

Nie będziesz przywłaszczał sobie własności intelektualnej bliźnich.

Będziesz rozważał społeczne konsekwencje programów, które napiszesz.

Będziesz używał komputera z rozwagą i szacunkiem.

źródło:  abc.doktorzy.pl

 

Szczegółowe zasady dobrego wychowania we wszystkich możliwych sytuacjach znajdziesz na stronie www.savoir-vivre.com.pl

Jeszcze nie tak dawno tzw. zasady dobrego wychowania sterowały naszym życiem. Przez ich pryzmat ocenialiśmy wychowanie dzieci, ubiór znajomych i nieznajomych w teatrze czy w operze, stosunek do współpracowników.

Rozluźnienie obyczajów spowodowało, że wiele z tych zasad odeszło w zapomnienie. Ale czy wszystkie? Czy nie zwracamy uwagi na grubiańskie zachowania w pracy, nie patrzymy z dezaprobatą na rozpartego w tramwaju nastolatka, który nie zauważa stojącej obok staruszki, pobłażliwie traktujemy dziecko, rozpieszczone do granic możliwości?

Pozostało 90% artykułu
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"