Nagrodzony w tym roku w Berlinie Kryształowym Niedźwiedziem australijski "The Rocket" Kima Mordaunta opowiada o kilkuletnim chłopcu z małej laotańskiej wioski, na którym ciąży klątwa. To chwytająca za serce, ale jednocześnie budująca i bardzo osobista historia o determinacji chłopca, który musi się mierzyć z niesprzyjającym mu losem, odmalowana epicko na tle spustoszonego wojną kraju, który stoi u progu wielkich zmian. Film Australijczyka doceniło także Amnesty International, przyznając mu specjalną nagrodę za przypomnienie o losach dzieci w krajach centralnej Azji.
Oczekiwanym filmem jest na pewno zdobywca Grand Prix Cannes Critics' Week włoskie "Salvo" Fabio Grassadonii i Maurizio Piazzy, historia mafijnego zabójcy, którego życie zmienia niewidoma dziewczyna. Warte uwagi jest wyłaniające się z chaosu greckiego kryzysu "The Eternal Return of Antonis Paraskevas" Eliny Psykou. Niesamowita opowieść o pewnym showmanie telewizyjnym, który upozorował własne porwanie, by podnieść sobie oglądalność.
W konkursie znajdzie się także po raz pierwszy aż dwóch reprezentantów Polski. Znakomicie oceniany i nagradzany debiut młodego reżysera Bodo Koxa "Dziewczyna z szafy / The Girl from the Wardrobe" jest historią dwójki braci Jacka i upośledzonego Tomka oraz tytułowej dziewczyny, której losy splotą się szybko z życiem Tomka, zmieniając je diametralnie. Dobre recenzje zbierają także kontrowersyjne "Płynące wieżowce / Floating skyscrapers" Tomasza Wasilewskiego, będące jednym z pierwszych w Polsce przykładów kina otwarcie poruszającego tematykę homoseksualną. Film o gwałtownych uczuciach w trójkącie pomiędzy dwoma chłopakami i dziewczyną jednego z nich zdobył nagrodę główną konkursu East of the West w Karlovych Varach.
Amerykańskie kino niezależne reprezentuje "Frances Ha" - nowoczesna, komediowa baśń autorstwa Noah Baumbacha, w której zanurzymy się w atmosferę Nowego Jorku i przyjrzymy przyjaźniom, klasom, ambicjom, porażkom i odkupieniu. Na zupełnie innym biegunie kobiecości lokuje się gruziński "In bloom". Film przenosi nas do Gruzji z początku lat 90., gdzie poznajemy dwie nastolatki - Eke i Natię. Dziewczęta muszą jednak szybko wydorośleć, gdyż poznają smak męskiej dominacji, zbyt wcześnie zawartego małżeństwa i miłości pozbawionej złudzeń.
Austriacko-amerykański, bardzo kameralny "Museum hours / Godziny otwarcia" przenosi nas do współczesnego Wiednia, gdzie samotna Anna spotyka równie samotnego Johanna, strażnika muzealnego. Ich "rozmowy" pomiędzy dziełami sztuki obracają się wokół tych zagadnień, które najbardziej zaprzątają głowy wszystkich ludzi: śmierci, seksu, historii, teologii i materializmu. Film zdobył w Locarno IFF - C.I.C.A.E. Award.
Także nagrodą C.I.C.A.E., tyle że na Berlinale, uhonorowano izraelsko-francuski "Rock the Casbah / Rock Ba-Casba" w reżyserii Yariva Horowitza. Obraz opowiada o oddziale bardzo młodych żołnierzy izraelskich, którzy otrzymują zadanie do wykonania w strefie Gazy. Kilka dni spędzonych w Gazie będzie końcem ich niewinności.