Matteo Salvini nie potrafi już dłużej usiedzieć spokojnie. „Kiedy miliony Włochów żyją w biedzie, nie możemy przychodzić z pomocą tysiącom nielegalnych migrantów" – napisał kilka dni temu na Facebooku.
Formalnie lidera Ligi obowiązuje lojalność wobec Mario Draghiego, który głosami m.in. jego ugrupowania został w lutym powołany na premiera Włoch. Ale to poparcie kosztuje Salviniego coraz więcej. Liga, która jeszcze w 2019 r. miała w sondażach 37 proc. poparcia, dziś może liczyć co najwyżej na 22 proc.
Draghi ma czas policzony
Utracony elektorat przechodzi przede wszystkim do jeszcze bardziej radykalnego ugrupowania na prawicy Bracia Włosi (BI), którego korzenie sięgają faszystowskich środowisk Benita Mussoliniego. Przewodnicząca partii Giorgia Meloni w ciągu dwóch lat zwiększyła wpływy wśród Włochów z 5 do 18 proc. I za chwilę może okazać się główną rozgrywającą na prawicy. Tak się dzieje, bo jako jedyna wśród liczących się polityków odmówiła poparcia dla Draghiego, byłego prezesa Europejskiego Banku Centralnego (EBC). Zaś podejrzliwość wobec finansjery i Brukseli, m.in. z powodu marazmu gospodarczego kraju i pozostawienia go na lodzie w czasie kryzysów migracyjnych z minionych lat, wciąż pozostaje żywa.
– Salvini musiał poprzeć Draghiego, bo zbyt duże wpływy ma w jego ugrupowaniu biznes z północy Włoch, który liczy na wielkie (mowa o 200 mld euro) dotacje z Funduszu Odbudowy. Ale to kosztowało go poparcie biedniejszych wyborców. Nowa fala migracji wszystko to może jednak jeszcze odwrócić – tłumaczy „Rzeczpospolitej" Eleonora Poli z Instytutu Spraw Międzynarodowych (IAI) w Rzymie.
Tylko w maju na Lampeduzie wylądowało blisko 5 tys. imigrantów, głównie z Tunezji. Od początku roku to już 15 tys. osób, trzykrotnie więcej niż rok temu o tej porze. A sezon relatywnie łatwych przepraw przez spokojne morze dopiero się zaczyna. W klasycznej już od 2015 r. sekwencji komisarz ds. wewnętrznych Ylva Johansson zaapelowała do krajów UE o przejęcie części imigrantów. I natychmiast spotkała się z odmową, zaczynając od północnego sąsiada Włoch, Austrii.