Bliżej mi do ofiar

W „Gazecie Wyborczej” kolejny odcinek serialu „Kim jest generał”.

Publikacja: 17.12.2008 10:01

Jakiś czas temu „Gazeta” oburzała się na Rafała Ziemkiewicza za jego twierdzenia, że niemal wszystkie rocznice 13 grudnia puentuje wywiadami z byłym szefem WRON. Czy trwający od paru dni serial o generale czegoś przypadkiem nie potwierdza?

Wczoraj koledzy z GW obsztorcowali mnie za komentarz do wspomnień z grudnia 1981 Barbary Gorgoń - córki Adama Skwiry sądzonego za udział w strajku w kopalni „Wujek”. Autorzy przypominają, że proces trwał tylko tydzień, a sędzia jak na tamte standardy był stosunkowo sprawiedliwy. Cytują przewodniczącego składu sędziowskiego Antoniego Kapłona, który wspominał po latach w rozmowie z dziennikarzem "Polityki", że dał najniższe z możliwych wyroki, bo chciał zachować się przyzwoicie.

Cóż, córka ten proces zapamiętała jak najgorzej. Jej opinia dla mnie była najważniejsza. Czy za wyrok 1,5 roku więzienia też ma miło wspominać sąd?

A może jeszcze bardziej przyzwoicie było odmówić uczestniczenia w skazywaniu górników?

Wiem, zaraz usłyszę, że wtedy na miejsce sędziego Kapłona przyszedłby jakiś większy gorliwiec, który by "zasolił" wyrok wieloletniego więzienia. Być może, ale właśnie na założeniach, że 1,5 roku więzienia to „przyzwoitość”, zbudowana była piramida posłuszeństwa PRL.

Owszem, proces nie trwał miesiącami – to moja pomyłka. Co do oceny sędziów – bardziej liczy się dla mnie fatalne wspomnienie córki niż pogląd, że na tle innych procesów proces Skwiry nie był najgorszy. Może jestem nieobiektywny, a może bliżej mi do ofiar i ich bliskich.

A może wreszcie - zamiast pisać enty raz o dylematach generała – „Gazeta” w rocznice grudniowych dni poświęciłaby więcej uwagi takim świadkom tych wydarzeń, jak Barbara Gorgoń? Ona z procesu ojca zapamiętała krzyki i płacze rodzin na korytarzach sądu oraz konwoje milicji ze skutymi oskarżonymi. I „nie wiedziała do czego to zmierza, ani jak się skończy”.

[ramka][link=http://blog.rp.pl/semka/2008/12/17/blizej-mi-do-ofiar/]Skomentuj[/link][/ramka]

Jakiś czas temu „Gazeta” oburzała się na Rafała Ziemkiewicza za jego twierdzenia, że niemal wszystkie rocznice 13 grudnia puentuje wywiadami z byłym szefem WRON. Czy trwający od paru dni serial o generale czegoś przypadkiem nie potwierdza?

Wczoraj koledzy z GW obsztorcowali mnie za komentarz do wspomnień z grudnia 1981 Barbary Gorgoń - córki Adama Skwiry sądzonego za udział w strajku w kopalni „Wujek”. Autorzy przypominają, że proces trwał tylko tydzień, a sędzia jak na tamte standardy był stosunkowo sprawiedliwy. Cytują przewodniczącego składu sędziowskiego Antoniego Kapłona, który wspominał po latach w rozmowie z dziennikarzem "Polityki", że dał najniższe z możliwych wyroki, bo chciał zachować się przyzwoicie.

Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo