Półtorej godziny w Sądzie Okręgowym w Gdańsku trwało niejawne posiedzenie, które miało zdecydować o areszcie dla K. - Podejrzany złożył przed sądem obszerne wyjaśnienia -poinformował rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Gdańsku, Rafał Terlecki. Decyzja zapadnie jednak jutro Siedem zarzutów dotyczy przestępstw o charakterze korupcyjnym. Jak dowiedziało się nieoficjalnie RMF FM , może chodzić o ustawianie przetargów na kupno samochodów dla urzędników, a także dzierżawę gruntu pod salon samochodowy.
Rano K. stawił się z adwokatem w gdańskim biurze do spraw przestępczości zorganizowanej Prokuratury Krajowej. Dziennikarzom powiedział, że został wezwany w charakterze podejrzanego. Zapytany, czego się spodziewa, Karnowski powiedział: "poczekajmy na to, co usłyszę w prokuraturze".
[srodtytul]Oprócz korupcji utrudnianie śledztwa[/srodtytul]
Szef gdańskiego wydziału ds. Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Krajowej Zbigniew Niemczyk po zakończeniu przez K. składania zeznań poinformował, że będzie wnioskował o aresztowanie polityka. Powiedział również, że prezydentowi postawiono osiem zarzutów. Nie chce jednak ujawniać czego dotyczą. - Jeden z nich dotyczy przestępstwa przeciwko wymiarowi sprawiedliwości - powiedział prokurator Niemczy. Nie wykluczone, że może chodzi o utrudnianie śledztwa. Oprócz tego jak wynika z informacji "Rz" jeden z zarzutów postawionych Karnowskiemu ma dotyczyć korupcyjnej propozycji jaką złożył on sopockiemu biznesmenowi Sławomirowi Julkemu w marcu 2008 r. Nagranie z rozmowy ujawniła "Rz".
- O szczegółach dotyczących zarzutów wobec prezydenta nie mogę mówić z tej prostej przyczyny, że w przestępstwach korupcyjnych jedna osoba przyjmuje korzyści majątkowe, inna je wręcza, więc w najbliższym czasie planowane są dalsze czynności i dalsze zarzuty wobec innych osób - powiedział Niemczyk.