Media znów dzielą Lewicę i Platformę

Po poprawkach Senatu. Czy rozpadnie się "koalicja medialna" SLD, PO i PSL? We wtorek liderzy Sojuszu i Platformy spróbują ją ratować

Aktualizacja: 22.06.2009 08:00 Publikacja: 21.06.2009 21:24

Media znów dzielą Lewicę i Platformę

Foto: Fotorzepa, Danuta Matloch Danuta Matloch

SLD zapowiada cofnięcie poparcia dla nowej ustawy medialnej, jeżeli PO nie będzie chciała zagwarantować mediom publicznym środków budżetowych na stałym poziomie.

W piątek w Senacie odrzucono zapis, dzięki któremu TVP i Polskie Radio rocznie dostawałyby co najmniej 880 mln zł (a więc mogłyby otrzymać więcej). Zgodnie z wolą Senatu o dotacjach dla nich co roku mają decydować parlamentarzyści (mogą uchwalić zarówno większą, jak i mniejszą kwotę). Wcześniej do senatorów trafił wniosek Ministerstwa Finansów, które w 2010 r. nie widzi możliwości wydania na media aż 880 mln zł.

Decyzja senatorów zaskoczyła "koalicjantów medialnych" z SLD i PSL. Lewica zapowiada, że nie poprze nowej ustawy, jeżeli ten zapis się nie zmieni.

– Jeżeli Platforma go utrzyma, to wtedy złamie umowę i my nie będziemy mogli dalej tej ustawy popierać, a jeżeli prezydent złoży weto, to wtedy zagłosujemy za nim – podkreślał w TVN 24 Ryszard Kalisz, poseł SLD. W taki właśnie sposób przepadła pierwsza ustawa medialna PO.

We wtorek w sprawie ustawy medialnej spotkają się przewodniczący SLD Grzegorz Napieralski i szef Klubu PO Zbigniew Chlebowski. Jeszcze dziś o senackich zmianach w ustawie chce z Platformą rozmawiać PSL.

– Błąd leży w likwidacji abonamentu – mówił w Radiu Zet Stanisław Żelichowski, szef Klubu PSL. – Nie bardzo wiem, po co uparliśmy się go likwidować, kiedy nikt tego nie oczekiwał. Jeżeli w kryzysie trzeba wydać miliard złotych z budżetu, to lepiej było popracować nad ściągalnością abonamentu. Jeżeli wynosiłaby ona nie 40 proc., ale 90 proc., to społeczeństwo zapłaciłoby ten miliard.

Nie wiadomo, jaki rezultat przyniosą oba spotkania. Premier Donald Tusk już w piątek dał do zrozumienia, że w tej sprawie nie ulegnie lobbingowi na rzecz nadzwyczajnego wyposażania w środki "tego czy innego medium".

Zbigniew Chlebowski próbował bagatelizować sytuację. Jego zdaniem partie dzieli tylko jeden zapis, a ustawa jest "o wiele bardziej obszerna".

W tym tygodniu ustawa medialna znowu trafi do Sejmu, ale kluby chcą wypracować kompromis jeszcze przed rozpoczęciem środowego posiedzenia.

W weekend o ustawie medialnej rozmawiali także biskupi, którzy wyrazili "zaniepokojenie szeregiem poczynań, które mogą zagrozić wprost istnieniu mediów publicznych". "Zlikwidowanie abonamentu, niepewność wysokości budżetu przeznaczonego na tzw. zadania misji publicznej budzą niepokój o przyszłość Polskiego Radia i Telewizji Polskiej. Konferencja Episkopatu Polski z całą mocą apeluje o odpowiedzialne stanowienie prawa medialnego i dbałość parlamentu o media publiczne" – czytamy w komunikacie biskupów.

[ramka][srodtytul]Donald Tusk chce się bawić w Andrzeja Leppera [/srodtytul]

[i]Grzegorz Napieralski, przewodniczący Sojuszu Lewicy Demokratycznej[/i]

[b]Rz: W nowej ustawie medialnej nie będzie zapisu o gwarantowanych 880 mln zł z budżetu państwa. Jaka przyszłość czeka media publiczne, jeśli będą otrzymywać dużo mniejsze pieniądze?[/b]

Grzegorz Napieralski: Cała filozofia finansowania mediów publicznych z budżetu miała zapewnić istnienie kanałów regionalnych, znakomitego kanału edukacyjnego czy obecność kultury na najwyższym poziomie. I wiele innych rzeczy, które dla rynku są nieopłacalne, a dla społeczeństwa – bardzo opłacalne. Ludzie, których nie stać na dekoder do płatnej oferty, dalej mieliby dostęp do telewizji na przyzwoitym poziomie. Bez gwarantowanych środków media publiczne zmienią się w media komercyjne. Będą musiały walczyć o reklamy, przerywać nimi filmy.

[b]Czyli SLD nie popiera już ustawy po poprawkach Senatu?[/b]

Nasza propozycja na początku prac nad ustawą medialną była inna. Chcieliśmy, aby finansowanie mediów publicznych było w PIT. W toku prac ustąpiliśmy na rzecz współpracy. Na końcu tej drogi premier i jego ekipa w Senacie dokonali wolty. Dla nas absolutnie niezrozumiałej.

[b]Ale słyszał pan, jak premier zapowiedział, że rząd nie ulegnie lobbingowi na rzecz gwarantowanych środków dla żadnego medium?[/b]

Jeżeli Donald Tusk chce się bawić w Andrzeja Leppera i być populistycznym politykiem, to niech się tak dalej zachowuje. Już raz to widzieliśmy przy sprawie finansowania partii politycznych. Ale prędzej czy później doprowadzi to do zniszczenia wielu instytucji, a na końcu Platformy Obywatelskiej.

[b]Jaki przewiduje pan scenariusz jutrzejszego spotkania z Platformą?[/b]

Widzę tylko jedną możliwość. Apeluję do PO, aby się opamiętała. Przecież już wspólnie się porozumieliśmy. Braliśmy pod uwagę wszystkie za i przeciw, wiedzieliśmy, na czym polegają media publiczne, jaką misję mają do spełnienia, i wiemy, ile to kosztuje. Mój cel to przekonanie Zbigniewa Chlebowskiego, szefa Klubu PO, aby w głosowaniach w Sejmie odrzucić wszystkie złe poprawki i ratować media publiczne.

[b]Skoro największe problemy wzbudzają zapisy, co ma zastąpić abonament, to może planem B powinno być jego pozostawienie?[/b]

Premier krzyknął, że nie chce abonamentu. Mówiliśmy, że to ryzykowne, ale doszliśmy do porozumienia i wprowadziliśmy zapis sztywnego finansowania mediów publicznych. Ale PO znowu się wycofuje i wszystko psuje. Niech Donald Tusk, który tak pięknie mówi o tych najbiedniejszych, pojedzie do małej miejscowości i powie ludziom, że wkrótce nie będzie Telewizji Polskiej i Polskiego Radia.

[b]SLD wycofuje się z koalicji medialnej?[/b]

Dalej w niej jesteśmy. To PO z niej wystąpiła. Wierzę, że we wtorek wróci. [/ramka]

SLD zapowiada cofnięcie poparcia dla nowej ustawy medialnej, jeżeli PO nie będzie chciała zagwarantować mediom publicznym środków budżetowych na stałym poziomie.

W piątek w Senacie odrzucono zapis, dzięki któremu TVP i Polskie Radio rocznie dostawałyby co najmniej 880 mln zł (a więc mogłyby otrzymać więcej). Zgodnie z wolą Senatu o dotacjach dla nich co roku mają decydować parlamentarzyści (mogą uchwalić zarówno większą, jak i mniejszą kwotę). Wcześniej do senatorów trafił wniosek Ministerstwa Finansów, które w 2010 r. nie widzi możliwości wydania na media aż 880 mln zł.

Pozostało 88% artykułu
Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo