SLD zapowiada cofnięcie poparcia dla nowej ustawy medialnej, jeżeli PO nie będzie chciała zagwarantować mediom publicznym środków budżetowych na stałym poziomie.
W piątek w Senacie odrzucono zapis, dzięki któremu TVP i Polskie Radio rocznie dostawałyby co najmniej 880 mln zł (a więc mogłyby otrzymać więcej). Zgodnie z wolą Senatu o dotacjach dla nich co roku mają decydować parlamentarzyści (mogą uchwalić zarówno większą, jak i mniejszą kwotę). Wcześniej do senatorów trafił wniosek Ministerstwa Finansów, które w 2010 r. nie widzi możliwości wydania na media aż 880 mln zł.
Decyzja senatorów zaskoczyła "koalicjantów medialnych" z SLD i PSL. Lewica zapowiada, że nie poprze nowej ustawy, jeżeli ten zapis się nie zmieni.
– Jeżeli Platforma go utrzyma, to wtedy złamie umowę i my nie będziemy mogli dalej tej ustawy popierać, a jeżeli prezydent złoży weto, to wtedy zagłosujemy za nim – podkreślał w TVN 24 Ryszard Kalisz, poseł SLD. W taki właśnie sposób przepadła pierwsza ustawa medialna PO.
We wtorek w sprawie ustawy medialnej spotkają się przewodniczący SLD Grzegorz Napieralski i szef Klubu PO Zbigniew Chlebowski. Jeszcze dziś o senackich zmianach w ustawie chce z Platformą rozmawiać PSL.