Antypolska kampania w Goerlitz zgodna z niemieckim prawem

Aktualizacja: 19.09.2009 12:43 Publikacja: 19.09.2009 12:36

Antypolska kampania w Goerlitz zgodna z niemieckim prawem

Foto: ROL

[b]Skomentuj [link=http://blog.rp.pl/janke/2009/09/19/antypolska-kampania-w-goerlitz-zgodna-z-niemieckim-prawem/]na blogu[/link][/b]

„Gazeta Wrocławska” pisze w sobotę o niemieckiej kampanii wyborczej toczącej się w granicznym Goerlitz. Miasto – jak to przed wyborami – zaklejone jest politycznymi plakatami. Nie ma w tym dziwnego, tyle, ze jednym z agitujących i najbardziej widocznych ugrupowań jest radykalna Narodowo-Demokratyczna Partia Niemiec. A jednym z haseł wiszących na ulicach granicznego miasta: „Powstrzymać polską inwazję”. I choć polscy samorządowcy ze Zgorzelca protestują, antypolskie plakaty nadal wiszą, bo jak twierdzą miejscowe władze – wszystko jest zgodne z prawem.

Jak pisze „Wrocławska”, prezydent saksońskiego Landtagu i saksońska pełnomocnik ds. cudzoziemców po tym, jak władze Zgorzelca wysłały pisma protestacyjne przeciw agresywnej kampanii NPD, oświadczyły, że co prawda nie zgadzają się z poglądami NPD i uważają je za szkodliwe, ale „nie ma możliwości urzędowego zakazu prowadzenia kampanii wyborczej”. I już.

„Przeciwko plakatom władze Zgorzelca występowały już kilkakrotnie, interweniując także u samorządowców z partnerskiego miasta – przypomina Gazeta Wrocławska.” „– Zdaniem burmistrza Rafała Gronicza publiczne oświadczenie nadburmistrza Goerlitz uspokoiłoby nastroje – mówi Reneta Burdosz za zgorzeleckiego magistratu. Do tej pory jednak takiego nie było, a nadburmistrz Goerlitz, z powodu urlopu, ani razu nie zabrał głosu w tej sprawie”.

Autor tekstu przyznaje, że grupa polskich i niemieckich mieszkańców protestowała a nawet próbowała zdjąć kilka plakatów, ale okazało się, że działają wbrew niemieckiemu prawu. Pojawiły się nawet plakaty z napisem„Mieszkańcy Goerlitz są otwarci na świat, przyjaźni cudzoziemcom i sprzeciwiają się prawicowemu radykalizmowi”, ale z antypolskie napisy wiszą nadal. A śródmieście Goerlitz – czytam - „wciąż wygląda tak, jakby Narodowo-Demokratyczna Partia Niemiec była jedną z wiodących sił politycznych”. W rzeczywistości w lokalnych wyborach partia ta dostała 4,7 proc głosów.

Aż trudno to komentować, by nie napisać dwóch słów za dużo.

Nie dziwi mnie, że radykałowie wieszają swoje agresywne hasła. Dziwi mnie to, że dla lokalne władze spokojnie oświadczają, że prawo jest prawem i nic zrobić nie mogą. A nadburmistrz Goerlitz nie jest w stanie podczas urlopu napisać dwóch zdań, w których potępi antypolską kampanię. Pytanie, czy uznał, że jest to tak nieistotne, iż nie ma co sobie zawracać tym głowy podczas wakacji, czy też uznał, że protestowanie w tej sprawie może mu się politycznie nie opłacać. W każdym wypadku odpowiedź brzmi ponuro.

[b]Skomentuj [link=http://blog.rp.pl/janke/2009/09/19/antypolska-kampania-w-goerlitz-zgodna-z-niemieckim-prawem/]na blogu[/link][/b]

„Gazeta Wrocławska” pisze w sobotę o niemieckiej kampanii wyborczej toczącej się w granicznym Goerlitz. Miasto – jak to przed wyborami – zaklejone jest politycznymi plakatami. Nie ma w tym dziwnego, tyle, ze jednym z agitujących i najbardziej widocznych ugrupowań jest radykalna Narodowo-Demokratyczna Partia Niemiec. A jednym z haseł wiszących na ulicach granicznego miasta: „Powstrzymać polską inwazję”. I choć polscy samorządowcy ze Zgorzelca protestują, antypolskie plakaty nadal wiszą, bo jak twierdzą miejscowe władze – wszystko jest zgodne z prawem.

Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo