Wpływowi politycy i afera hazardowa

Operacja „Black Jack”. CBA sprawdzało, kto lobbował na rzecz firm hazardowych. Śledztwu zaszkodził przeciek

Aktualizacja: 01.10.2009 06:10 Publikacja: 01.10.2009 06:07

Wpływowi politycy i afera hazardowa

Foto: ROL

„Rz” ujawnia kulisy afery, o której Centralne Biuro Antykorupcyjne poinformowało prezydenta, premiera, władze Sejmu i Senatu. W piśmie do nich ostrzegło, że budżet państwa mógł stracić 469 mln zł na zmianach w tzw. ustawie hazardowej.

Jak ustaliliśmy, w sprawę zamieszani są czołowi politycy PO: szef Klubu PO Zbigniew Chlebowski i minister sportu Mirosław Drzewiecki. Mieli lobbować w interesie firm hazardowych. To nie koniec: CBA zaalarmowało prezydenta o przecieku, który nastąpił po tym, jak Biuro powiadomiło o aferze premiera Donalda Tuska.

Jak CBA trafiło na trop afery? Badając inną sprawę korupcyjną, agenci Biura zorientowali się, że dwaj biznesmeni z Dolnego Śląska: Ryszard Sobiesiak i Jan Kosek próbują załatwić korzystne dla swoich firm zapisy nowelizacji ustawy hazardowej. 23 marca 2009 r. CBA rozpoczęło operację „Black Jack”.

Sobiesiakowi i Koskowi założono podsłuchy telefoniczne. Okazało się, że biznesmeni byli w stałym kontakcie z Chlebowskim i Drzewieckim. Odbyli też z nimi kilkanaście spotkań.

Chlebowski kieruje w Sejmie Komisją Finansów Publicznych, do której trafiłaby ustawa hazardowa. A kierowane przez Drzewieckiego Ministerstwo Sportu odpowiada za przygotowania do Euro 2012 – a na ten cel miały być przeznaczone pieniądze z dodatkowej daniny (zwanej dopłatą) nałożonej na firmy hazardowe. Wpływy do budżetu miały wynieść 469 mln zł.

W podsłuchanych przez CBA rozmowach biznesmeni naciskali na polityków PO, by ci załatwili usunięcie dopłat z projektu ustawy. „Rz” ujawnia, co mówili o tym Chlebowski i Drzewiecki. – Na 90 procent, Rysiu, że załatwimy. Tam walczę, nie jest łatwo – mówił Chlebowski Sobiesiakowi. – Biegam z tym sam, blokuję sprawę tych dopłat od roku. To wyłącznie moja zasługa – zapewniał innym razem.

W maju 2009 r. Drzewiecki napisał do wiceministra finansów odpowiedzialnego za ustawę, że w związku ze zmianą planów inwestycji przed Euro 2012, pieniądze z dopłat nie będą potrzebne. Resort wykreślił więc dopłaty z projektu nowelizacji.

12 sierpnia 2009 r. szef CBA informuje o sprawie premiera Tuska, prosząc o zachowanie „najwyższej ostrożności przy udostępnianiu załączonych materiałów osobom trzecim”. Dwa tygodnie później biznesmeni wpadli w panikę. Sobiesiak informuje Koska, że interesuje się nimi CBA. Po tym ich kontakty się urywają. 12 września szef CBA informuje o domniemanym przecieku premiera. 18 września ta wiadomość trafia do Lecha Kaczyńskiego.

Zbigniew Chlebowski mówi „Rz”, że zna obu biznesmenów, ale nie lobbował na ich korzyść.

„Rz” ujawnia kulisy afery, o której Centralne Biuro Antykorupcyjne poinformowało prezydenta, premiera, władze Sejmu i Senatu. W piśmie do nich ostrzegło, że budżet państwa mógł stracić 469 mln zł na zmianach w tzw. ustawie hazardowej.

Jak ustaliliśmy, w sprawę zamieszani są czołowi politycy PO: szef Klubu PO Zbigniew Chlebowski i minister sportu Mirosław Drzewiecki. Mieli lobbować w interesie firm hazardowych. To nie koniec: CBA zaalarmowało prezydenta o przecieku, który nastąpił po tym, jak Biuro powiadomiło o aferze premiera Donalda Tuska.

Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Kraj
Mgły, deszcz i przymrozki? IMGW podał prognozę pogody na październik
Materiał Promocyjny
Artystyczna trasa SUZUKI. Oto co warto zobaczyć podczas Warsaw Gallery Weekend i FRINGE Warszawa
Kraj
Wyrok dla "Białej Siły"
Kraj
Zmiana czasu na zimowy: Kiedy wypada w 2024? Czy to już dziś?