Nowe dokumenty w sprawie Rosoła

Marcin Rosół już jesienią twierdził, że mówiąc o donosach, nie miał na myśli akcji CBA – ujawnił „Wprost”

Publikacja: 10.02.2010 02:26

Właśnie donosami wysyłanymi do resortu sportu były szef gabinetu politycznego Mirosława Drzewieckiego miał tłumaczyć wycofywanie kandydatury Magdaleny Sobiesiak starającej się o posadę w zarządzie Totalizatora Sportowego. Jak twierdzi informator „Wprost”, składając w październiku 2009 r. zeznania w CBA Marcin Rosół, zapewniał, że nie wiedział o akcji biura, które wzięło pod lupę kontakty polityków PO z lobbystami.

Rosół miał zeznać, że decyzja o wycofaniu kandydatury Sobiesiakówny to skutek pisma, które przysłał do resortu sportu Marek Przybyłowicz, były doradca TS. List, w którym była mowa o nepotyzmie w TS, dotarł do dyrektor generalnej ministerstwa Moniki Rolnik 10 lipca 2009 r. Rosół początkowo zlekceważył tę informację i dopiero 17 sierpnia poinformował ministra. Drzewiecki, bojąc się zarzutów o nepotyzm z powodu znajomości z Ryszardem Sobiesiakiem, miał poprosić o wycofanie kandydatury córki biznesmena.

Według zeznań byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego Rosół ostrzegł Sobiesiakównę o akcji biura w czasie spotkania w kawiarni Pędzący Królik

24 sierpnia. Sam miał wiedzieć o niej od Drzewieckiego. Następnego dnia biznesmen miał wiedzieć, że jest podsłuchiwany przez CBA. Zeznał w prokuraturze – co ujawniła „Rz” – że o akcji CBA dowiedział się z mediów, a słowa, iż nie może rozmawiać przez telefon, bo „CBA, KGB”, są jego starym nawykiem. Sobiesiak zeznał też, że Rosół mówił jego córce o donosach na „tatusia”.

Dziennikarze „Teraz my” w TVN ujawnili zaś treść e-maila Rosoła do wiceministra skarbu Adama Leszkiewicza w sprawie posady dla Magdaleny Sobiesiak. Pisał: „Przesyłam w załączeniu CV osoby rekomendowanej przez Ministerstwo Sportu do zarządu TS”. Drzewiecki zeznał przed komisją, że był przeciwny wystawianiu Sobiesiakówny do zarządu, bo resort wcześniej skierował przedstawiciela do rady nadzorczej TS.

Sobiesiak ma zeznawać przed komisją 11 lutego, jego córka – 16 lutego, Rosół – 18 lutego. Natomiast z powodu choroby w czwartek nie stawi się przed posłami inny bohater afery Jan Kosek.

Właśnie donosami wysyłanymi do resortu sportu były szef gabinetu politycznego Mirosława Drzewieckiego miał tłumaczyć wycofywanie kandydatury Magdaleny Sobiesiak starającej się o posadę w zarządzie Totalizatora Sportowego. Jak twierdzi informator „Wprost”, składając w październiku 2009 r. zeznania w CBA Marcin Rosół, zapewniał, że nie wiedział o akcji biura, które wzięło pod lupę kontakty polityków PO z lobbystami.

Rosół miał zeznać, że decyzja o wycofaniu kandydatury Sobiesiakówny to skutek pisma, które przysłał do resortu sportu Marek Przybyłowicz, były doradca TS. List, w którym była mowa o nepotyzmie w TS, dotarł do dyrektor generalnej ministerstwa Moniki Rolnik 10 lipca 2009 r. Rosół początkowo zlekceważył tę informację i dopiero 17 sierpnia poinformował ministra. Drzewiecki, bojąc się zarzutów o nepotyzm z powodu znajomości z Ryszardem Sobiesiakiem, miał poprosić o wycofanie kandydatury córki biznesmena.

Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Kraj
Sondaż „Rzeczpospolitej”: Na wojsko trzeba wydawać więcej