Drzewka zostały posadzone w hołdzie ofiarom katastrofy pod Smoleńskiem przez posłów Prawa i Sprawiedliwości oraz wojewodę warmińsko-mazurskiego.
Według policji, pijani chuligani zniszczyli je w nocy z soboty na niedzielę. O sprawie powiadomili funkcjonariuszy mieszkańcy pobliskich bloków.