Tuż przed 20.00 okazało się, że jest szef Sztabu Generalnego gen. Mieczysław Cieniuch i inne osoby podległe szefowi resortu obrony narodowej – a nie ma ministra Bogdana Klicha.Prezydent Komorowski się zdenerwował – okazało się, że jego kancelaria przez pomyłkę Klicha nie zaprosiła. Ministra w trybie pilnym ściągnięto z MON.
Kolacja przebiegła w bardzo podniosłej atmosferze. Polski prezydent przypomniał, że odbywa się w sali, w której zawarty został Układ Warszawski i obradował Okrągły Stół, a Miedwiediew podkreślił, że był to bardzo dobry dzień dla stosunków polsko-rosyjskich.