Ewangelia Świętego Marka naucza, że w tym dniu Jezus wszedł do świątyni i zaczął wypędzać sprzedającej w niej kupców. Takim działaniem sprowadził na siebie gniew kapłanów, ale wyrzucając kupców ze świątyni jerozolimskiej dokonał oczyszczenia tego miejsca. - Mój dom będzie domem modlitwy, a wy uczyniliście z niego jaskinię zbójców - mówił do kupców.
Wielki Poniedziałek jest dniem żałoby i zadumy nad śmiercią i zmartwychwstaniem Jezusa. W kościołach rzymskokatolickich dominującym kolorem jest fioletowy. Chrześcijanie podczas mszy świętej słyszą opis namaszczenia Jezusa w Betanii oraz proroctwo proroka Izajasza o Słudze Bożym ofiarowanym za zbawienie świata. Wielki Poniedziałek jest już dniem, w którym msze odprawiane są normalnie.
Śmigus-dyngus
Wielki Poniedziałek jest nazywany Lanym Poniedziałkiem lub Śmigusem-dyngusem, Oblewanką, Polewanką. W polskiej tradycji oblewamy wodą nie tylko najbliższych, ale również obcych. Samo polewanie wodą nawiązuje do praktyk pogańskich. Ma symbolizować budzenie się życia przyrody i zarazem odnawianie zdolności ziemi do rodzenia plonów. Na wsi przetrwał zwyczaj kropienia wodą święconą pól. Zwyczaj spotykany jest we wsiach na południu Polski.
W Lany Poniedziałek robiło się i gdzieniegdzie nadal robi, psikusy sąsiadom. Do dobrego tonu należało zamienianie bram w gospodarstwach, wrzucanie na dachy narzędzi rolniczych, chowanie wiader na wodę (tam gdzie nie ma wodociągów).
Zwyczajem zachowanym w Pietrowicach Wielkich koło Raciborza, w Ostropie (dzielnica Gliwic) oraz w Żędowicach (woj. opolskie) jest procesja konna, w której bierze udział również ksiądz. Po mszy w intencji dobrych urodzajów orszak objeżdża pola, które kapłan poświęca.