Reklama

Zarabiali na nielegalnych adopcjach

Wyszukiwali matki, które chciały pozbyć się dzieci i pary, które marzyły o adopcji. Za pośrednictwo brali pieniądze. Policja zatrzymała trzy osoby zamieszone w nielegalne adopcje – ustaliła rp.pl

Publikacja: 27.03.2013 17:07

Zarabiali na nielegalnych adopcjach

Foto: Fotorzepa, Danuta Matloch Danuta Matloch

Śledztwo w sprawie zarabiania na dzieciach, które trafiały od biologicznych matek w nielegalny sposób do rodzin adopcyjnych, od pół roku prowadzi Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga.

Jak ustaliła rp.pl wczoraj i dziś na jej zlecenie stołeczna policja zatrzymała w Warszawie trzy osoby: Krzysztofa O. oraz Weronikę I. którzy byli organizatorami procederu oraz ich pomocnicę Justynę G.

Jak wyglądały nielegalne adopcje? Krzysztof O. wraz z Weroniką I. z jednej strony wyszukiwali – głównie w  Internecie - kobiety w ciąży, które chciały się pozbyć dzieci, a z drugiej kojarzyli pary zainteresowane przygarnięciem takiego dziecka.

Aby uniknąć długich i skomplikowanych procedur prawnych jeszcze przed narodzinami malucha adopcyjny ojciec uznawał dziecko za swoje w Urzędzie Stanu Cywilnego, dzięki temu po narodzinach miał do niego prawa rodzicielskie.

Rodzice adopcyjni dawali pieniądze na wyżywienie, utrzymanie i opiekę medyczną ciężarnych kobiet. Płacili też pośrednikom. – Z naszych ustaleń wynika, że od dwóch par wzięli oni 50 tys. zł  za pomoc w zorganizowaniu adopcji – mówi rp.pl  Mariusz Piłat, wiceszef Prokuratury Okręgowej Warszawa–Praga.

Reklama
Reklama

Śledczy na razie wiedzą o dwójce dzieci w których „adopcji" brali udział Krzysztof O. oraz Weronika I. – Ale może być ich więcej, sprawa jest bardzo rozwojowa – mówi prok. Piłat.

Organizatorom nielegalnych adopcji postawiono zarzuty z art. 211 a kodeksu karnego, czyli osiągnięcia korzyści majątkowej przy organizowaniu adopcji dzieci wbrew przepisom ustawy. Justyna G. odpowie za pomocnictwo. Grozi im do pięciu lat więzienia.

Wobec całej trójki zastosowano dozór policyjny, a także zakaz opuszczania kraju.

Na razie prokuratura nie zdradza, co się stanie z dziećmi, które przez nielegalną adopcję znalazły nowe rodziny. – Musimy kierować się dobrem dzieci i działać zgodnie z literą prawa – mówi prok. Piłat.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
Kameralna. Niska zabudowa, wysoki standard myślenia o przestrzeni
Kraj
Zielone światło dla polskiej elektrowni jądrowej i trzęsienie ziemi w PGE
Kraj
Od stycznia nie będzie można wynająć lokalu komunalnego? Jedyna nadzieja w radnych
Kraj
Pierwszy kierowca ukarany za wjazd do Strefy Czystego Transportu. Warszawa zaostrzy przepisy od 2026 roku
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Kraj
Rafał Trzaskowski zadłuża Warszawę. M.in. na „pokrycie wydatków po inwazji Rosji na Ukrainę”
Materiał Promocyjny
Nadciąga wielka zmiana dla branży tekstylnej. Dla rynku to też szansa
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama