Reklama
Rozwiń

Przegląd czwartkowej prasy w "Rz"

Czołówki dzisiejszych gazet to oczywiście wczorajsze wotum zaufania dla rządu Donalda Tuska.

Publikacja: 26.06.2014 09:14

Ewa Usowicz, zastępca redaktora naczelnego „Rzeczpospolitej”

Ewa Usowicz, zastępca redaktora naczelnego „Rzeczpospolitej”

Foto: Fotorzepa

Andrzej Stankiewicz pisze w „Rzeczpospolitej

", że premier skupił się na przekonywaniu, że afera taśmowa jest efektem działań lobby obracającego surowcami z Rosji. Wskazuje na osoby związane „z problemem pieremyczki", czyli połączenia gazowego przez Polskę, które miało omijać Ukrainę. Grażyna Piotrowska – Oliwa, była szefowa PGNiG, która straciła stanowisko po podpisaniu memorandum gazowego z Gazpromem, dotyczącego właśnie „pieremyczki" mówi, że czuje się dotknięta sugestiami premiera.

„Wyborcza" pisze o tym, że wnioskiem o wotum zaufania Tusk rozegrał opozycję. Według gazety, PiS nie był przygotowany na głosowanie, które zgodnie z regulaminem Sejmu musi się odbyć na tym samym posiedzeniu. Gazeta przypomina słowa Tuska, który wskazuje, że premierzy innych państw przyjęli rewelacje z afery podsłuchowej „ze zdecydowanie większym poczuciem humoru, niż to stało się w Polsce".

Jarosław Kurski wskazuje w swoim komentarzu, że potwierdzenie mandatu rządu wzmacnia pozycję polskiego premiera na szczycie w Brukseli i pomniejsza straty wizerunkowe związane z aferą podsłuchową.

Innego zdania jest Dominik Zdort, który pisze w „Rzeczpospolitej", że ani obecny rząd, ani Tusk, nie odzyskają już raczej międzynarodowego autorytetu i społecznego zaufania. Wskazuje też, że Tusk traktuje opozycję i media, które nie zgadzają się na zmiatanie afery pod dywan i nie chcą obdarzyć go zaufaniem, jako występujące wbrew interesowi Polski. „Niestety, to kolejny przykład utożsamiania interesu Platformy Obywatelskiej i jej rządu z interesem państwa" – konkluduje Zdort.

W „Rzepie" polecam też tekst o interesach Marka Falenty – współwłaściciela firmy składy Węgla i akcjonariusza m.in. Hawe, który usłyszał wczoraj zarzut udziału w procederze nagrywania polityków.

Warto przeczytać też u nas rozmowę z Piotrem Nisztorem, dziennikarzem, który dotarł do taśm.

Wskazuje, że dzięki publikacjom we „Wprost" proceder nagrywania czołowych polskich polityków został przerwany. Co ciekawe, zapowiada też książkę dotyczącą kulis polskiego biznesu w świetle najważniejszych polskich prywatyzacji. Mają się w niej znaleźć m.in. ... wyciągi z kont zagranicznych banków w Liechtensteinie i Szwajcarii. I niech mi ktoś powie, że tajemnica bankowa jest silniejsza od dziennikarskiej!

Andrzej Stankiewicz pisze w „Rzeczpospolitej

", że premier skupił się na przekonywaniu, że afera taśmowa jest efektem działań lobby obracającego surowcami z Rosji. Wskazuje na osoby związane „z problemem pieremyczki", czyli połączenia gazowego przez Polskę, które miało omijać Ukrainę. Grażyna Piotrowska – Oliwa, była szefowa PGNiG, która straciła stanowisko po podpisaniu memorandum gazowego z Gazpromem, dotyczącego właśnie „pieremyczki" mówi, że czuje się dotknięta sugestiami premiera.

Kraj
Metro nie kursuje od Słodowca do stacji Centrum. „Podejrzenie, że coś się pali”
Kraj
Jedyne Centrum Integracji Cudzoziemców na Mazowszu będzie działało w Warszawie
Kraj
Pociągi wracają na trasę M1 po awarii w metrze warszawskim
Kraj
Tęcza powróci na plac Zbawiciela. Projekt wybrano w Budżecie Obywatelskim przy czwartej próbie
Kraj
„Dwie wieże” jeszcze w grze, choć już bez prokurator Ewy Wrzosek