Kłótnie grzebią Pawła Kukiza

Ruch muzyka ma kolejne trudności. Nie wiadomo, czy będzie w stanie zebrać podpisy pod listami.

Aktualizacja: 27.08.2015 11:34 Publikacja: 26.08.2015 21:14

Kłótnie grzebią Pawła Kukiza

Foto: Fotorzepa/Jerzy Dudek

W kolejnych sondażach IBRiS dla „Rzeczpospolitej" poparcie dla ruchu Kukiz'15 jest coraz niższe. Od połowy czerwca jego notowania spadły z 24 do 6 proc.

Ale coraz gorsze wyniki sondaży to niejedyny i nie najpoważniejszy problem muzyka. Poważniejszym wyzwaniem są pogłębiające się spory personalne i środowiskowe wewnątrz ruchu. W połowie lipca od Kukiza odeszli główni autorzy jego sukcesu w kampanii prezydenckiej, m.in. szef sztabu wyborczego Patryk Hałaczkiewicz, współtwórca programu Patryk Wild i prezydent Lubina Ryszard Raczyński. Głównym powodem było zbliżenie się Kukiza do Kongresu Nowej Prawicy i Ruchu Narodowego.

Okazuje się jednak, że Kukiz ma problemy z porozumieniem także z tymi środowiskami. Ze wspólnego startu w wyborach wycofał się już były kandydat na prezydenta Marian Kowalski. Zarzuca Kukizowi przeciąganie negocjacji oraz brak partnerskiej rozmowy.

– Tych powodów było więcej – mówi nam jeden z prominentnych działaczy Ruchu Narodowego. – Zagrała też urażona ambicja. Kowalski dostał dwójkę w Lublinie, a liczył na jedynkę. Dodatkowo Kukiz nawet do niego nie zadzwonił – dodaje.

Problemy nie ominęły także relacji z KNP. Artur Dziambor, jeden z liderów tej formacji, zrezygnował z koordynowania w województwie pomorskim.

– Część działaczy związanych z ruchem „woJOWników" sprzeciwiała się mojej działalności, więc, by nie wpływać negatywnie na atmosferę wewnątrz Ruchu, uznałem, że koordynacją regionem może zająć się ktoś inny – mówi „Rzeczpospolitej".

Mimo niesnasek zarówno narodowcy, jak i KNP nie zrezygnowali z próby porozumienia. Może ono zostać zawarte w każdym momencie (do zamknięcia tego wydania gazety ostateczne decyzje nie zapadły).

Rozmowy z Ruchem Narodowym przedstawiciele Kukiz'15 toczyli jeszcze we wtorek późnym wieczorem na Mazurach. – To trudne negocjacje, trwały osiem dni. Głównym problemem jest to, że mało kto zna się tam na polityce, a ci, którzy się znają, są przeciwni środowiskom ideowym – mówi nam jeden z uczestników rokowań.

Nie wiadomo też wciąż, ilu i jacy działacze KNP znajdą się na listach. – O tym zdecyduje Kukiz. Liczymy, że dostaniemy dobre miejsca – przyznaje Dziambor.

O swoje pozycje członkowie KNP walczą indywidualnie. Partia przyjęła jedynie uchwałę, zgodnie z którą nie wystawi własnych kandydatów do Sejmu, ale udzieli poparcia swoim członkom na innych listach. – Chodzi głównie o komitet Kukiza – podkreśla Dziambor.

Ale z naszych informacji wynika, że wewnątrz ruchu Kukiza wybuchają wciąż nowe konflikty między przedstawicielami KNP, narodowców, „woJOWników" oraz współtworzącego formację stowarzyszenia Koliber. Na początku lipca informowaliśmy m.in. o próbie odwołania mazowieckiego koordynatora Stanisława Tyszki. Ostatecznie pozostał on na stanowisku, a wśród liderów list na Mazowszu znalazły się głównie osoby rekomendowane przez niego.

Sam Tyszka ma startować z okręgu podwarszawskiego, z Płocka właściciel browaru Ciechan Marek Jakubiak, z Radomia działacz ruchu Zmieleni.pl Paweł Maciak, a z Siedlec Anna Jabłońska-Siarkowska, była członkini Zarządu Głównego Młodzieży Wszechpolskiej.

Kształt list nie podoba się jednak wielu działaczom, którzy grożą kolejnym rozłamem. Ostateczna decyzja o tym, kto wystartuje, należy do Kukiza. Jednak połączenie interesów wszystkich środowisk będzie trudne. Bez tego Kukiz będzie miał problem ze strukturami, a co za tym idzie, z zebraniem podpisów niezbędnych do startu w jesiennych wyborach.

W kolejnych sondażach IBRiS dla „Rzeczpospolitej" poparcie dla ruchu Kukiz'15 jest coraz niższe. Od połowy czerwca jego notowania spadły z 24 do 6 proc.

Ale coraz gorsze wyniki sondaży to niejedyny i nie najpoważniejszy problem muzyka. Poważniejszym wyzwaniem są pogłębiające się spory personalne i środowiskowe wewnątrz ruchu. W połowie lipca od Kukiza odeszli główni autorzy jego sukcesu w kampanii prezydenckiej, m.in. szef sztabu wyborczego Patryk Hałaczkiewicz, współtwórca programu Patryk Wild i prezydent Lubina Ryszard Raczyński. Głównym powodem było zbliżenie się Kukiza do Kongresu Nowej Prawicy i Ruchu Narodowego.

Okazuje się jednak, że Kukiz ma problemy z porozumieniem także z tymi środowiskami. Ze wspólnego startu w wyborach wycofał się już były kandydat na prezydenta Marian Kowalski. Zarzuca Kukizowi przeciąganie negocjacji oraz brak partnerskiej rozmowy.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Kolejne ludzkie szczątki na terenie jednostki wojskowej w Rembertowie
Kraj
Załamanie pogody w weekend. Miejscami burze i grad
sądownictwo
Sąd Najwyższy ratuje Ewę Wrzosek. Prokurator może bezkarnie wynosić informacje ze śledztwa
Kraj
Znaleziono szczątki kilkudziesięciu osób. To ofiary zbrodni niemieckich
Kraj
Ćwiek-Świdecka: Nauczyciele pytają MEN, po co ta cała hucpa z prekonsultacjami?