Reklama
Rozwiń
Reklama

Dobre miejsce na liście to nie wszystko

Głosowanie może nie tylko odmienić układ sił w parlamencie, ale również zakończyć kilka politycznych karier.

Aktualizacja: 23.10.2015 19:26 Publikacja: 22.10.2015 21:12

Jacek Protasiewicz

Jacek Protasiewicz

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Wrocławska PO jest zaskoczona aktywnością Jacka Protasiewicza. W ramach odświeżania wizerunku partii dostał drugie miejsce na liście, choć jest szefem regionu. Startując do europarlamentu, miał świetne wyniki, ale to było przed jego awanturą na lotnisku we Frankfurcie.

– Jacek zrobił badania i wyszło, że teraz ludzie kojarzą go tylko z tą aferą i może do Sejmu nie wejść. Zdecydował się wrócić z Warszawy, gdzie w kampanii nadzorował pracę partyjnej centrali – mówi polityk z Dolnego Śląska, stronnik Protasiewicza.

Pozostało jeszcze 85% artykułu

RP.PL i The New York Times w pakiecie!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskasz dodatkowo pełny dostęp do The New York Times na 12 miesięcy.

W pakiecie otrzymasz dostęp do NYT: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Kraj
Spada przeciętne wynagrodzenie, maleje bezrobocie. Rynek pracy w Warszawie
Kraj
Rewolucja na Lotnisku Chopina. Szybciej przez bramki bezpieczeństwa
Kraj
Najwyższy czas na układy zbiorowe
Materiał Promocyjny
Raport o polskim rynku dostaw poza domem
Kraj
Nowe autobusy z Warszawy do rosyjskiego Królewca. Będą woziły powietrze?
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Reklama
Reklama