Reklama

Radosław Sikorski: Rząd ogłosi sukces, a to dyplomatyczna katastrofa

Polski rząd wywołał awanturę na cały kontynent, na której ostatecznie nic nie zyskał, po raz kolejny udowodnił swoją słabość w pozyskiwaniu sojuszników i zwyczajnie Polskę ośmieszył - uważa były szef MSZ Radosław Sikorski.

Aktualizacja: 10.12.2020 13:46 Publikacja: 10.12.2020 13:11

Radosław Sikorski

Radosław Sikorski

Foto: © European Union 2019 - Source: EP / Fred Marvaux

W ocenie Radosława Sikorskiego ostatniej tygodnie to było "dyplomatyczna katastrofa". "Polska po raz kolejny wzięła udział w awanturze, na której nie tylko nic nie zyskała, ale uszczupliła resztki kapitału politycznego, jaki nam w Europie został" - ocenił były szef MSZ.

"Polsce i Węgrom nie udało się pozyskać żadnego (!) sojusznika dla swoich postulatów. Przez moment, swoje poparcie sugerował premier Słowenii, ale po jednym liście, zachęcającym do uwzględnienia postulatów Polski i Węgier, zamilkł. Owszem, udzielił wywiadu jednemu z prorządowych mediów i nieco popsioczył na tę okropną Unię, ale realnych działań nie podjął ani konkretnych deklaracji nie złożył" - przypomniał europoseł.

Czytaj także: Mateusz Morawiecki w Brukseli: Mechanizmy muszą być jasne

Sikorski wskazał również, że po stronie Polski i Węgier nie opowiedzieli się pozostali członkowie Grupy Wyszehradzkiej. "Żadnych słów wsparcia nie uzyskaliśmy również od państw Inicjatywy Trójmorza, chociaż rzekomo jej liderujemy".

Europoseł zastanawia się, czy minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro "faktycznie zachowa się honorowo i - wobec zignorowania jego wezwań do weta - opuści zdradziecką koalicję rządzącą".

Reklama
Reklama

"W przeciwnym razie, ktoś mógłby pomyśleć, że cała ta awantura była walką nie o pryncypia, ale wpływy w rządzie. A o taką małostkowość i dwulicowość, oczywiście, pana ministra nie posądzam" - napisał.

Polska i Węgry uzgodniły ze stojącymi na czele Unii Niemcami sposób, w jaki ma być powiązana wypłata funduszy Brukseli z praworządnością. Teraz muszą się na to zgodzić pozostałe kraje UE.

Z informacji "Rzeczpospolitej" wynika, że w trakcie spotkania we wtorek wieczorem Jarosława Kaczyńskiego i Mateusza Morawieckiego z Viktorem Orbánem zapadła decyzja, aby – jak chce Berlin – przystać na rozporządzenie o uzależnieniu wypłaty funduszy unijnych od przestrzegania zasad państwa prawa, które dwa tygodnie wcześniej mimo polsko-węgierskiego sprzeciwu przyjęła Rada UE. Ale z zastrzeżeniem, że w konkluzjach nadchodzącego szczytu przywódcy UE przyjmą warunki, które mocno ograniczą stosowanie wspomnianego mechanizmu.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Warszawa
Kolejne dziesiątki milionów w remont Sali Kongresowej. Termin otwarcia się oddala
Kraj
Czeski RegioJet wycofuje się z przyznanych połączeń. Warszawa najbardziej dotknięta decyzją
Kraj
Warszawiacy zapłacą więcej za wywóz śmieci. „To zwykły powrót do starych stawek”
Kraj
Zielone światło dla polskiej elektrowni jądrowej i trzęsienie ziemi w PGE
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama