W poniedziałek ukraińskie dowództwo "Południe" przekazało, że jego jednostki rozpoczęły działania ofensywne na kilku kierunkach, w tym w rejonie Chersonia. Według rosyjskiego resortu obrony, Ukraińcy próbowali podjąć działania ofensywne w obwodach mikołajowskim i chersońskim, ale "ponieśli znaczne straty". "Próba podjęcia ofensywy przez wroga nie powiodła się" - informowało Ministerstwo Obrony Rosji.
We wtorek w radiowej Jedynce szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk został zapytany, czy jego zdaniem doniesienia o kontrofensywie ukraińskiej w rejonie Chersonia oznaczają zwrot w wojnie Rosji z Ukrainą. - To jest bardzo ciekawe, co w tej chwili dzieje się na południu Ukrainy. Dlaczego? Dlatego, że od ponad dwóch miesięcy wszyscy o ofensywie na południu Ukrainy mówili - odparł.