Reuters o proteście mediów w Polsce. "Tu zazwyczaj był twój ulubiony program"

Wiele prywatnych mediów przestało nadawać w Polsce w środę, publikując hasła w rodzaju "Tu zazwyczaj był wasz ulubiony program", w proteście przeciwko propozycji opodatkowania wpływów uzyskiwanych przez media z reklam, które - według protestujących - zagrażają niezależności i różnorodności na rynku mediów - pisze Reuters.

Aktualizacja: 10.02.2021 13:22 Publikacja: 10.02.2021 13:14

Reuters o proteście mediów w Polsce. "Tu zazwyczaj był twój ulubiony program"

Foto: Adobe Stock

W środę niezależne polskie media publikują treść listu otwartego do premiera Rzeczypospolitej Polskiej i liderów ugrupowań politycznych, w którym nadawcy i wydawcy wyrażają protest przeciwko podatkowi od reklam, który określają mianem "haraczu", którego celem jest ograniczenie wolności mediów. Treść listu publikuje też "Rzeczpospolita".

Agencja Reutersa pisze o "medialnym blackoucie", do którego doszło po publikacji listu otwartego przeciwko podatkowi.

Reuters przytacza też argument rządu, który twierdzi, że wpływy z podatku są potrzebne w celu przekazania ich na ochronę zdrowia i kulturę, które ucierpiały wskutek pandemii koronawirusa.

"Drogi użytkowniku! Podejmujemy krok, którego nigdy nie chcieliśmy robić, ponieważ stoi on w sprzeczności z naszymi dziennikarskimi wartościami. Na 24 godziny wszystkie serwisy Ringier Axel Springer Polska znikną" - cytuje Reuters treść komunikatu na stronie głównej Onetu.

Reuters pisze też, że strony wyłączyły Interia, Polsat, TVN i Radio Zet (stronę główną wyłączyła też "Rzeczpospolita" - red.).

Agencja Reuters pisze, że PiS "promuje patriotyzm i konserwatywne wartości (...) sprzeciwiając się określanemu jako importowany liberalizmowi i wielokulturowości".

"Parlamentarzyści PiS uważają, że zagraniczne spółki medialne mają zbyt duże wpływy w Polsce" - pisze Reuters.

W środę niezależne polskie media publikują treść listu otwartego do premiera Rzeczypospolitej Polskiej i liderów ugrupowań politycznych, w którym nadawcy i wydawcy wyrażają protest przeciwko podatkowi od reklam, który określają mianem "haraczu", którego celem jest ograniczenie wolności mediów. Treść listu publikuje też "Rzeczpospolita".

Agencja Reutersa pisze o "medialnym blackoucie", do którego doszło po publikacji listu otwartego przeciwko podatkowi.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Ćwiek-Świdecka: Nauczyciele pytają MEN, po co ta cała hucpa z prekonsultacjami?
Kraj
Sadurska straciła kolejną pracę. Przez dwie dekady była na urlopie
Kraj
Mariusz Kamiński przed komisją ds. afery wizowej. Ujawnia szczegóły operacji CBA
Kraj
Śląskie samorządy poważnie wzięły się do walki ze smogiem
Kraj
Afera GetBack. Co wiemy po sześciu latach śledztwa?