Przybywa uciekinierów z Afganistanu do Polski

W tym roku nielegalnie przedzierało się do Polski więcej Afgańczyków niż w całym ubiegłym. Sierpień bije pod tym względem rekordy.

Publikacja: 16.08.2021 21:00

Przybywa uciekinierów z Afganistanu do Polski

Foto: PAP/Darek Delmanowicz

Najpierw decyzja o wycofaniu wojsk amerykańskich i sojuszniczych z Afganistanu, a teraz zajęcie Kabulu i opanowanie go przez talibów, już mają skutki w postaci rosnącej fali uchodźców. Do Polski nielegalnie przedostaje się coraz więcej Afgańczyków, a tydzień temu rozpoczął się lawinowy wzrost, który jeszcze się nasili – przewidują eksperci.

W całym 2020 r. na nielegalnym przekroczeniu granicy wpadło 164 Afgańczyków (niemal wszyscy na kierunku do Polski). Z kolei w pierwszym półroczu tego roku funkcjonariusze SG zatrzymali ich już 172 – to ponadczterokrotnie więcej niż w analogicznym okresie roku minionego – wynika z danych Komendy Głównej Straży Granicznej. Bilans do końca sierpnia się zwiększy.

– Przeważająca większość idzie do Polski przez zieloną granicę, głównie przez jej odcinek z Białorusią – twierdzą pogranicznicy.

Statystyki Straży Granicznej i jej komunikaty o zatrzymaniach nielegalnych imigrantów z Afganistanu są wymowne. W ciągu tylko czterech sierpniowych dni (od 6 sierpnia) funkcjonariusze Podlaskiego Oddziału SG zatrzymali 349 cudzoziemców za nielegalne przekroczenie granicy z Białorusi do Polski. Tylko jednego dnia wpadło 71 Afgańczyków. – W ubiegłym roku wjeżdżali głównie ukryci w ciężarówkach, teraz idą pieszo, całymi grupami. Jak kilkunastoosobowa grupa w powiecie augustowskim, która przemieszczała się drogą – słyszymy.

Już lipiec zwiastował większy ruch. Blisko polsko-białoruskiej granicy wpadło 40 Afgańczyków, a z 29 innych część namierzono już w pociągu jadącym do Warszawy. Rzadziej przerzut odbywa się przez inne odcinki granicy (np. z Ukrainą), choć i to ma miejsce. W Bieszczadach wpadło 10 Afgańczyków, których busem przewoził polski kierowca, ujęty po pościgu. Większość najpierw trafiła do Moskwy, skąd przedostali się na Ukrainę, nocą przeszli górski odcinek polsko-ukraińskiej granicy, a kilka godzin później odebrał ich polski kierowca. Chcieli przedostać się na Zachód, cała podróż trwała 40 dni, za przerzut Afgańczycy płacili od 6 do 10 tys. euro od osoby.

Zatrzymani na nielegalnym dostaniu się do Polski są umieszczani w ośrodkach dla cudzoziemców.

Rośnie zainteresowanie uzyskaniem w Polsce azylu. – W ubiegłym roku 120 Afgańczyków złożyło wnioski o ochronę międzynarodową. W tym roku, do połowy sierpnia, już 330 – podaje nam dyr. Tomasz Cytrynowicz z Urzędu ds. Cudzoziemców.

W obu tych latach status uchodźcy uzyskało łącznie 10 Afgańczyków, kilkunastu ochronę uzupełniającą, były trzy odmowy, a ponad 220 spraw umorzono.

Po zajęciu Kabulu przez talibów exodus się nasili.

– Do tej pory 90 proc. uchodźców z Afganistanu znajdowało schronienie w sąsiednim Pakistanie i Afganistanie. Bez względu na to, ile osób dotrze do granicy UE, w tym do Polski, ważne, żeby miały zagwarantowane bezpieczeństwo i dostęp do procedur azylowych – mówi nam Rafał Kostrzyński, rzecznik UNHCR w Polsce (Agencji ONZ ds. uchodźców).

Inny ekspert dodaje: – Sytuacja w Afganistanie jest nie do wytrzymania, wielu zechce opuścić kraj. Za dwa–trzy tygodnie jakiś odsetek dotrze z przemytnikami także do polskiej granicy. Ważne, by ich nie zawracać do Afganistanu. W skali Europy to nadal małe liczby, nie zachwieją systemem azylowym – ocenia.

Na legalne ewakuacje czekają Afgańczycy, którzy współpracowali z polskim kontyngentem, w tym np. tłumacze. Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że zostaną wystawione wizy humanitarne dla 45 osób, „które współpracowały z Polską, delegaturą UE w Kabulu i członków ich rodzin", a na jego polecenie wkrótce wylatuje pierwszy samolot do Afganistanu, „który posłuży do ewakuacji osób wymagających naszej opieki".

Najpierw decyzja o wycofaniu wojsk amerykańskich i sojuszniczych z Afganistanu, a teraz zajęcie Kabulu i opanowanie go przez talibów, już mają skutki w postaci rosnącej fali uchodźców. Do Polski nielegalnie przedostaje się coraz więcej Afgańczyków, a tydzień temu rozpoczął się lawinowy wzrost, który jeszcze się nasili – przewidują eksperci.

W całym 2020 r. na nielegalnym przekroczeniu granicy wpadło 164 Afgańczyków (niemal wszyscy na kierunku do Polski). Z kolei w pierwszym półroczu tego roku funkcjonariusze SG zatrzymali ich już 172 – to ponadczterokrotnie więcej niż w analogicznym okresie roku minionego – wynika z danych Komendy Głównej Straży Granicznej. Bilans do końca sierpnia się zwiększy.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Śląskie samorządy poważnie wzięły się do walki ze smogiem
Kraj
Afera GetBack. Co wiemy po sześciu latach śledztwa?
śledztwo
Ofiar Pegasusa na razie nie ma. Prokuratura Krajowa dopiero ustala, czy i kto był inwigilowany
Kraj
Posłowie napiszą nową definicję drzewa. Wskazują na jeden brak w dotychczasowym znaczeniu
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Kraj
Zagramy z Walią w koszulkach z nieprawidłowym godłem. Orła wzięto z Wikipedii