Reklama

Chcą aresztować Małkowskiego

Prokuratura postawiła zarzuty prezydentowi Olsztyna. Przesłuchanie Czesława Małkowskiego trwało cały piątek. Zakończyło się tuż przed północą. Śledczy złożyli już wniosek o areszt.

Aktualizacja: 01.03.2008 19:52 Publikacja: 01.03.2008 03:29

Czesław Małkowski

Czesław Małkowski

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Dobrzyński

Przesłuchanie Czesława Małkowskiego trwało cały piątek. Zakończyło się tuż przed północą. – Mój klient złożył obszerne wyjaśnienia, mimo to prokuratorzy wnieśli o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci aresztu – powiedział „Rz” Marek Małecki, obrońca prezydenta Olsztyna. Wniosek o areszt sąd rozpatrzy w sobotę rano.

– Prezydentowi Olsztyna zostały postawione zarzuty – poinformował Adam Kozub, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Białymstoku wyjaśniającej sprawę. Prokuratorzy nie chcieli jednak ujawnić, co konkretnie zarzucili Małkowskiemu. W oficjalnym komunikacie ograniczyli się do podania informacji, że postawiono zarzuty z rozdziału 25 kodeksu karnego – czyli przestępstwa przeciwko wolności seksualnej i obyczajności. „Rz” udało się jednak ustalić, że Małkowski usłyszał m.in. zarzuty gwałtu i molestowania seksualnego.

Jedyna konkretna informacja białostockich prokuratorów dotyczyła zarządzenia Tadeusza Marka, p.o. prokuratora okręgowego, o zezwoleniu na publikowanie przez media nazwiska i wizerunku prezydenta Olsztyna. „Ze względu na ważny interes społeczny” – uzasadnił swoją decyzję Marek. Prokuratorzy nie chcieli też ujawnić, dlaczego na trzy godziny przerwano przesłuchanie Małkowskiego. Tymczasem w olsztyńskim ratuszu ludzie z zaplecza Małkowskiego zorganizowali akcję zbierania podpisów pod poręczeniem za niego. Nagabywano urzędników, by podpisywali się pod formułką: „Jest mi trudno pogodzić się z myślą, że (prezydent – red.) jest podejrzewany o popełnienie poważnego przestępstwa, ponieważ w mojej ocenie to prawy człowiek”.

Jak udało się ustalić „Rz” Małkowski usłyszał w piątek m.in. zarzuty gwałtu i molestowania

W piątek spotkał się też zarząd olsztyńskiej PO – koalicjanta Małkowskiego z rady miasta. – Nie podjęto żadnej decyzji, mimo że wszyscy wiedzą, iż powinniśmy jak najszybciej wycofać Tomasza Głażewskiego z funkcji pierwszego wiceprezydenta Olsztyna – mówi nasz informator.

Reklama
Reklama

Dlaczego PO miałaby wycofać samorządowca? – Tylko wtedy premier na wniosek wojewody będzie mógł wprowadzić zarząd komisaryczny, a to umożliwi przeprowadzenie przedterminowych wyborów – tłumaczy nasz informator.

Zgodnie z prawem, by tak się stało, Małkowski musiałby trafić do aresztu i nie mógłby pełnić obowiązków prezydenta.Śledztwo w sprawie olsztyńskiej seksafery wszczęto miesiąc temu po opublikowaniu przez nas artykułu „Skandal w magistracie”. Ujawniliśmy w nim, że Czesław Małkowski przez lata mógł molestować pracujące w magistracie urzędniczki. Jedna z nich twierdziła nawet, że została przez niego zgwałcona.

Ostatecznie co najmniej trzy poszkodowane kobiety złożyły w prokuraturze wnioski o ściganie prezydenta.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora m.kowalewski@rp.pl

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kraj
Walka o wolność na różnych frontach
informacja „Życia Warszawy”
Biletów na WKD nie kupimy przez aplikację. Przewoźnik rozwiązał umowę z mPay
Kraj
„Rzecz w tym”: Czy Polska może stać się suwerenna żywnościowo?
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Warszawa
Warszawski PiS łączy siły z organizacjami pozarządowymi. Wypracują wspólny program?
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama