Trzy sprawy po skargach Kamińskiego

„Rz” dotarła do treści skarg, jakie Mariusz Kamiński złożył w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym.

Były szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego został zdymisjonowany przez Donalda Tuska w październiku 2009 r. za to, że – jak twierdził premier – „wykorzystał CBA przeciw konkurentom politycznym” w sprawie afery hazardowej (sprawa rozpracowywana przez agentów Biura dotyczyła ważnych polityków PO).

Kamiński poskarżył się do sądu, bo uważa, że odwołano go wbrew prawu. Obecnie są trzy sprawy związane z jego dymisją.

Pierwsza dotyczy podstaw decyzji premiera, na mocy których odwołał Mariusza Kamińskiego. – Druga: stanowiska szefa Kancelarii Premiera, który twierdzi, że odwołanie do sądu jest w tym przypadku niedopuszczalne – mówi „Rz” sędzia Małgorzata Jarecka z WSA w Warszawie.

Trzecia to skarga na bezczynność obecnego szefa CBA Pawła Wojtunika, który odmawia wydania Kamińskiemu świadectwa służby.

Jakie argumenty przytacza Mariusz Kamiński? Twierdzi, że został odwołany niezgodnie z ustawą o CBA i konstytucją. Jako przyczynę jego odwołania podano bowiem przesłanie z artykułu ustawy o CBA, zgodnie z którym szefem Biura może być osoba wykazująca się „nieskazitelną postawą moralną, obywatelską i patriotyczną”.

„Premier nie wykazał ani jednego zachowania, które uzasadniałoby zarzucenie mi braku postawy moralnej, obywatelskiej czy patriotycznej” – zaznaczył Kamiński w skardze.

Przytacza też inny argument: zdymisjonowano go bez opinii prezydenta. Dla premiera zdanie głowy państwa nie było wiążące, ale – zgodnie z przepisami – powinien na nie poczekać.

Mariusz Kamiński poskarżył się także na bezczynność obecnego szefa CBA Pawła Wojtunika. Kamiński uważa, że zakończył służbę w CBA i nie jest już funkcjonariuszem, więc obecny szef Biura powinien wydać mu świadectwo służby.

Wojtunik ma inne zdanie. W przesłanej sądowi odpowiedzi przekonuje, że Kamiński, choć odwołany z funkcji szefa, nie jest zwolniony z CBA, wciąż więc jest funkcjonariuszem. Został tylko zawieszony w pełnieniu obowiązków.

Skargą na Wojtunika WSA zajmie się 21 kwietnia.