Wczorajsza decyzja Sądu Apelacyjnego w Białymstoku kończy ponadsześcioletni okres procesów o odszkodowania. Suma rent, odszkodowań i innych kosztów, jakie poniesie Szpital Wojewódzki im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Łomży, przekroczy 100 tys. zł.

Kwota jest niższa od zasądzonej w pierwszej instancji (prawie 200 tys. zł). Zadowolony z wyroku jest Marian Jaszewski, dyrektor szpitala w Łomży. – To, że udało się zmniejszyć kwotę roszczenia, to nasz sukces – mówi.

– To koniec batalii o godne życie dziecka niepełnosprawnego – oświadczył Sławomir Wojnarowski, ojciec dziewięcioletniej Moniki, która urodziła się z rzadką chorobą genetyczną.

W 1999 roku jego żonie Barbarze, która była wtedy w drugiej ciąży (pierwsze dziecko urodziło się niepełnosprawne), lekarze nie chcieli wypisać skierowania na badania prenatalne. Od ich wyniku kobieta uzależniała swoją decyzję o ewentualnej legalnej aborcji. Brak skierowania spowodował, że nie mogła dokonać zabiegu. – Doszło do naruszenia dobra osobistego rodziców, jakim jest świadome planowanie rodziny – argumentowała sędzia Elżbieta Borowska.