Zgodnie ze statutem Polskiego Radia Rada Nadzorcza spółki musi liczyć 9 członków, tymczasem delegacja Bogusława Kiernickiego do zarządu pozbawia go uprawnień do zasiadanie w Radzie. Z opinii Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wynika, że Rada Nadzorcza Polskiego Radia SA nie może więc podejmować uchwał, a jeśli by to zrobiła, będą one nieważne z mocy prawa. Spowoduje to zatem paraliż prac RN spółki, co może doprowadzić do paraliżu spółki.
[ramka]W związku z sytuacją, jaką spowodowało dowołanie władz Polskiego Radia list otwarty w obronie jego władz skierowali znani publicyści, naukowcy i artyści. Publikujemy jego treść.
[b]List otwarty w obronie władz Polskiego Radia[/b]
Protestujemy przeciwko działaniom, które mogą doprowadzić do zniszczenia Polskiego Radia. W trakcie ponad dwóch lat prezesury Krzysztofa Czabańskiego Polskie Radio stało się prawdziwym medium publicznym. Stwarza przestrzeń autentycznej debaty obywatelskiej, gwarantując prawo głosu wszystkim poglądom i przełamując monopol poprawności politycznej. Radio zmienia się na korzyść pod każdym względem: informacji, publicystyki, popularyzacji muzyki i innych dziedzin kultury.
Powróciły na antenę cenne audycje: codzienne cykle dla dzieci, reportaże, Teatr Polskiego Radia. Słuchacz Programu 1 nareszcie może usłyszeć koncerty Chopina i inne koncerty muzyki poważnej. Pojawiła się debata publiczna, pełen pluralizm poglądów. Nadaje się dobry i oczekiwany program z okazji świąt i uroczystości narodowych i państwowych, wzbogacony audycjami na temat „białych plam” w historii. W audycjach bierze się pod uwagę fakt, że 95% Polaków określa się jako osoby religijne i patrioci, odstępując od atmosfery niszczącej poczucie własnej wartości obywateli RP.