Prokuratura Apelacyjna badała akta na przełomie 2007 i 2008 r. W instrukcji po kontroli nakazała sprawdzenie pięciu innych wersji śledczych. Wskazała też na istotne błędy w postępowaniu. – Uwagi były krytyczne. Zalecenia wynikające z tego pisma są realizowane – mówi Zbigniew Jaskólski, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej.

– Wersja Ziobry od początku nie trzymała się kupy. Ujawniony materiał potwierdza mój tok rozumowania – mówi Sebastian Karpiniuk (PO) z komisji śledczej ds. nacisków.

Ziobro uważa zarzuty apelacji za chybione. Twierdzi, że to działania polityczne.