Na to pytanie powinny przynieść odpowiedź czynności w śledztwie dotyczącym śmierci Roberta Pazika i dwóch pozostałych osób. To zastanawiające, że dochodzi do takiej serii. Nie wykluczając samobójstw, należy zastanowić się nad tym, czy istnieją inne powiązania poza tym, że tych trzech sprawców łączy zabójstwo Krzysztofa Olewnika, a także to, że do śmierci dochodzi w zakładach karnych.
[b]Co dzieje się w śledztwie. Czy zbliżacie się do jego końca?[/b]
Robimy wszystko, by odpowiedzieć na wiele pytań, jakie się pojawiają. Badamy genezę uprowadzenia, powiązania przestępców i kwestie rozprowadzenia pieniędzy z okupu. Wracamy do niewyjaśnionych wątków. Dotarliśmy do dotychczas nieznanego materiału dźwiękowego i czekamy na opinię biegłych. Być może utrwalono tam głosy nieustalonych do tej pory sprawców. Od chwili przejęcia sprawy pojawiły się istotne, w naszej ocenie, ustalenia. Nie mogę o nich mówić. Prokuratorzy i policjanci przesłuchują w całej Polsce nowych świadków, którzy mogą coś wiedzieć o sprawie.
[b]Czy w nowych ustaleniach byli lub obecni urzędnicy państwowi albo funkcjonariusze służb specjalnych pojawiają się w dwuznacznej roli?[/b]
Trudno oceniać, co oznacza pojęcie „dwuznaczna rola”. Jesteśmy po to, by wyjaśnić, czy takie osoby dopuściły się przestępstw. Nie stwierdziliśmy działań służb specjalnych. [b]Pana prokuratorzy mieli kontakty z Pazikiem. Mieliście jakieś sygnały chęci popełnienia przez niego samobójstwa?[/b]
Do nas nie trafiały takie sygnały. To, co Robert Pazik przekazywał nam podczas przesłuchań, nie wnosiło nic istotnego do śledztwa. Natomiast w sprawie, w której został skazany, odmawiał składania wyjaśnień.