Reklama
Rozwiń

Świat znów patrzył na Westerplatte

Telewizje i gazety poświęciły najwięcej uwagi udziałowi Władimira Putina w polskich uroczystościach

Publikacja: 02.09.2009 03:02

„Władimir Putin nie był dziś gotowy do ustępstw. Musiało wystarczyć tym razem, że był obecny. Ani słowa o przeprosinach za rosyjską napaść na Polskę. Rozczarowanie” – oceniła niemiecka telewizja publiczna ARD.

Według niemieckiego dziennika „Frankfurter Allgemeine Zeitung” dwudziestu premierów odebrało w Gdańsku „lekcję historii, podczas której ostro zderzyły się ze sobą punkty widzenia polskiego prezydenta Kaczyńskiego i premiera Rosji Putina. (...) Niemiecka kanclerz postąpiła właściwie, nie wdając się w tę debatę. Jedynie dlatego, że bez zastrzeżeń uznała odpowiedzialność Niemiec za niewypowiedziane okrucieństwo rządów nazistowskich i oddała hołd wyjątkowej ofierze Polski, mogła dołączyć w tym miejscu pamięci o bohaterach również pojednawcze słowo dla wypędzonych” – podkreśliła gazeta.

„Czy Putin jest zdolny do przeprosin? A może jego przekonanie, iż pakt (Ribbentrop-Mołotow – red.) był ważnym osiągnięciem dyplomatycznym, mówi nam, jaka będzie rosyjska polityka zagraniczna XXI wieku?” – pytał na łamach „Independent” brytyjski poseł do Izby Gmin Denis MacShane. W podobnym tonie pisał dziennik „La Libre Belgique”. „Putin stawia sobie za cel wezwanie Polaków do zapomnienia o bolesnej przeszłości, jednocześnie odmawiając uznania odpowiedzialności stalinowskiego reżimu za rozpętanie wojny” – zauważyła gazeta.

Polskie obchody były jedną z głównych wiadomości w mediach europejskich i azjatyckich. Jak podał Presserwis, o liście Putina do Polaków poinformowało 220 mediów anglojęzycznych, 120 francuskich, 100 hiszpańskich, 40 chińskich. Niezbyt wiele uwagi poświęciły za to obchodom media w USA. Stacje telewizyjne szerzej informowały m.in. o 40. rocznicy rządów Muammara Kaddafiego w Libii.

Prawicowy dziennik „Washington Times” skrytykował jednak prezydenta Baracka Obamę za to, że nie pojawił się w Gdańsku. „Ile jest warta dla administracji Obamy dobra wola lojalnego kraju sojuszniczego? Mówimy o kraju w Europie, który solidarnie stoi przy boku USA od 11 września 2001 r., ma 2 tys. żołnierzy w Afganistanie i wyraża wolę wysłania ich tam więcej w czasie, gdy inni chcą się wycofać” – napisała publicystka gazety Helle Dale.

„Washington Times” zasugerował też, że obecne władze USA nie wyciągnęły nauki z „polskiej lekcji z 1939 r.”. Ma o tym świadczyć dążenie Białego Domu do układów z „autorytarnymi państwami jak Iran, Korea Północna, Rosja i Wenezuela”.

„Władimir Putin nie był dziś gotowy do ustępstw. Musiało wystarczyć tym razem, że był obecny. Ani słowa o przeprosinach za rosyjską napaść na Polskę. Rozczarowanie” – oceniła niemiecka telewizja publiczna ARD.

Według niemieckiego dziennika „Frankfurter Allgemeine Zeitung” dwudziestu premierów odebrało w Gdańsku „lekcję historii, podczas której ostro zderzyły się ze sobą punkty widzenia polskiego prezydenta Kaczyńskiego i premiera Rosji Putina. (...) Niemiecka kanclerz postąpiła właściwie, nie wdając się w tę debatę. Jedynie dlatego, że bez zastrzeżeń uznała odpowiedzialność Niemiec za niewypowiedziane okrucieństwo rządów nazistowskich i oddała hołd wyjątkowej ofierze Polski, mogła dołączyć w tym miejscu pamięci o bohaterach również pojednawcze słowo dla wypędzonych” – podkreśliła gazeta.

Kraj
Wielka awaria po pożarze w metrze: Linia M1 zamknięta
Kraj
Awaria na stacji Warszawa Praga. Poranne zakłócenia na torach
Materiał Promocyjny
CPK buduje terminal przyszłości
Kraj
Anulowany wyrok znanego działacza opozycyjnego
Kraj
Czy Polacy chcą sankcji na Izrael? Sondaż nie pozostawia wątpliwości