Rady nadzorczych regionalnych rozgłośni radiowych złożone są z pięciu członków. Czterech wybiera Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. Jednego Ministerstwo Skarbu.
Ponieważ PiS w sprawie mediów publicznych porozumiał się z lewicą, KRRiT miał do każdej rady wyznaczyć dwóch ludzi PiS i dwóch lewicy. Ale piąty członek może być języczkiem u wagi.
– Gdyby udało nam się porozumieć z lewicą, moglibyśmy wyrzucić z rozgłośni ludzi PiS. Trzech członków wystarczy do zawieszenia zarządu i powołania tymczasowych władz rozgłośni – mówi „Rz” polityk PO.
Przedstawicieli resortu skarbu wskazuje minister Aleksander Grad. W jaki sposób? Tuż po wyborach parlamentarnych w 2007 r. wydał zarządzenie nr 45, w myśl którego członkowie rad nadzorczych spółek skarbu państwa mieli być wybierani w konkursach.
Ministerstwo miało informować na swoich stronach, kto przeszedł pierwszy etap kwalifikacji i kto został ostatecznie wybrany na członka rady nadzorczej. Zarządzenie obejmowało także spółki medialne. W maju 2009 minister skarbu ogłosił konkurs na członków rad nadzorczych w 17 regionalnych rozgłośniach Polskiego Radia.