Tusk się głupkom nie kłania, Pawlak boi się duchów

Aktualizacja: 05.08.2010 12:14 Publikacja: 05.08.2010 11:00

Michał Szułdrzyński

Michał Szułdrzyński

Foto: Fotorzepa, Ryszard Waniek Rys Ryszard Waniek

„Rząd, nie mając w opozycji partnera do dyskusji, wystawiony jest na pokusę zupełnego nieliczenia się ze zdaniem innym niż własne. Premier i minister finansów przedstawił wczoraj zaledwie zarys planu finansowego na najbliższe lata, który budzi poważne zastrzeżenia ekonomistów. Są one znacznie poważniejsze i lepiej udokumentowane niż te, które prezentują posłowie PiS i SLD. Rząd, któremu brakuje w Sejmie merytorycznej opozycji, powinien te głosy potraktować poważnie” – to komentarz Witolda Gadomskiego z "Gazety Wyborczej" do wczorajszej debaty na temat finansów państwa. To zastanawiające: całkowicie się z redaktorem Gadomskim zgadzam.

Z punktu widzenia Platformy sytuacja jest idealna: opozycja, a szczególnie PiS, zajęte krzyżem i zespołem Antoniego Macierewicza, nie ma ani czasu, ani ochoty na merytoryczną debatę na temat kryzysu, więc w Sejmie mogą wciskać posłom dowolny kit, a opozycja i tak będzie krzyczeć.

Z punktu widzenia Polski to jednak fatalna wiadomość – słabość opozycji sprawia, że w Sejmie nie ma kto punktować błędów lub niekonsekwencji rządzących. Teoretycznie zostają eksperci, ale premier zapowiedział wczoraj, że nie będzie ich słuchał. Mówił, że nie będzie słuchał „pseudoekspertyz”, ponieważ nie sprawdziły się „doktryny i ideologie”. Kryzys to sytuacja poważna, niemniej miejsce, w którym premier uznaje opozycję i ekonomistów za głupców znajduje się tylko o krok od miejsca, w którym uznaje się Polaków za głupich.

Ze mną chyba bardzo źle, ale zgadzam się całkiem też z komentarzem Wojciecha Czuchnowskiego w GW do głosowania ws. raportu z prac hazardowej komisji śledczej. „Posłowie Platformy przy raz biernym, raz czynnym wsparciu sojuszniczego PSL przeforsowali swoją wersję raportu. Niezwykle łagodnie traktuje on naganne zachowania polityków PO i ma zamykać sprawę, która jesienią 2009 r. wstrząsnęła polską sceną polityczną i spowodowała dymisje w rządzie. Stało się jak zawsze – większość przeforsowała swoje. I jak zawsze zostały po tym niesmak i uczucie zażenowania.”

Święte słowa. Demokracja to ponoć najgorszy ustrój, ale lepszego nie wymyślono. Jeśli będziemy poddawać pod głosowanie prawdę, to przy takim układzie sił politycznym, jaki mamy teraz w Sejmie, niedługo przejdzie ustawa o tym, że Zbigniew Chlebowski zostanie uznany za najuczciwszego człowieka w Polsce, który nigdy nie był na żadnym cmentarzu.

Ciekawe, kto pierwszy zgłosi uchwałę uznającą Donalda Tuska za najlepszego historyka tysiąclecia. Bo tego, że taka uchwała przejdzie, można być absolutnie pewnym.

Ale to już koniec pochwał dla kolegów z Wyborczej. „Jest nowa KRRIT. Bez PiS” – odnotowuje z satysfakcją Agnieszka Kublik w „GW”. W tekście dużo uwag na temat tego, jaka trudna misja przed nową radą, by pozamiatać z mediów publicznych ludzi rzekomo związanych z Prawem i Sprawiedliwością. O tym, że uchwalono wczoraj ustawę, która jeszcze bardziej upolitycznia media, w tekście dwa zdania. Każdy widzi to, co chce zobaczyć. Trudno.

„Poeci Nowej Fali mieli po latach spotkać się w piątek w krakowskim Klubie Pod Jaszczurami. Adam Zagajewski zrezygnowali z udziału w Nocy Poetów, gdy dowiedzieli się, że jej współorganizatorem jest IPN” – donosi z dumą GW. A mi jest przykro. Bo widać, że talent literacki nie idzie z w parze rozsądkiem i umiarem.

GW najpierw wykreowała histerię antyipenenowską, a teraz radośnie donosi o jej żniwach. „Tusk nastraszył Pawlaka reformą. Podatki o mały włos nie pogrzebałyby koalicji – ujawnia minister PO” – czytamy w dzisiejszej "Polsce The Times" na pierwszej stronie. Reformy? Jakie reformy, to Pawlak boi się duchów?

Na dole pierwszej strony smutna wiadomość. SLD sprzedaje siedzibę na ul. Rozbrat w Warszawie. Czy po siedzibie sprzedają również duszę, idąc do rządowej koalicji z liberalną Platformą, która podnosi podatki? Nie wiem, ale dalej nie czytam, bo na trzeciej stronie wywiad z Palikotem.

„Polskie komedie: albo hit, albo spektakularna klapa” – pisze dziś "Dziennik Gazeta Prawna". Zgadzam się w całej rozciągłości. Rzeczywiście jest tak, że część komedii jest śmieszna, a część nie.

A skoro już o aktorstwie mowa, zajrzyjmy do "Super Expressu". Jacek Kurski troszczy się o aktorkę Annę Cugier-Kotkę – alarmuje pismo. To samo, które jeszcze wczoraj zamieszczało zdjęcia posła Kurskiego czule całującego żonę w Wenecji. Jednak z Cugier-Kotką sprawa jest poważna, podobno poseł obiecał, że aktorka zostanie posłanką. Esemesem. Rok temu, gdy PiS walczył z PO przed wyborami do Parlamentu Europejskiego i przekupił aktorkę, pracującą w 2007 r. dla Platformy.

A szkoda, bo pokazując jak zła jest Platforma i jak oszukała Polaków, Anna Cugier Kotka była bardzo przekonująca. A teraz się tylko potwierdza, że to tylko aktorstwo i kuglarstwo. Czyli, co pani Aniu, Platforma jest jednak w porządku? Czy płaciła mniej niż PiS?

„Rząd, nie mając w opozycji partnera do dyskusji, wystawiony jest na pokusę zupełnego nieliczenia się ze zdaniem innym niż własne. Premier i minister finansów przedstawił wczoraj zaledwie zarys planu finansowego na najbliższe lata, który budzi poważne zastrzeżenia ekonomistów. Są one znacznie poważniejsze i lepiej udokumentowane niż te, które prezentują posłowie PiS i SLD. Rząd, któremu brakuje w Sejmie merytorycznej opozycji, powinien te głosy potraktować poważnie” – to komentarz Witolda Gadomskiego z "Gazety Wyborczej" do wczorajszej debaty na temat finansów państwa. To zastanawiające: całkowicie się z redaktorem Gadomskim zgadzam.

Pozostało 87% artykułu
Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo