Warszawa 15 lipca 2011
Szanowni Państwo,
Z uwagą zapoznałem się z Państwa listem otwartym dotyczącym zmiany na stanowisku dyrektora programu TVP Kultura. Podobnie jak Państwu leży mi na sercu miejsce kultury w programach Telewizji Polskiej. W Telewizji Polskiej – a nie tylko w TVP Kultura. Kanał ten nie może być „wyspą", bytem odrębnym, ale musi być ważnym elementem programu całej korporacji. Doceniam efekty pracy pana Krzysztofa Koehlera w ciągu minionych pięciu lat w bardzo niesprzyjających warunkach i podziękowałem mu za jego pracę na spotkaniu z zespołem, zaś jego następczyni, podczas tego samego spotkania, przedstawiła propozycję dalszej współpracy.
Niestety, kanał TVP Kultura nie zdołał wciąż uzyskać należnego miejsca na polskiej mapie (celowo nie używam słowa „rynek") mediów. Nie zamierzam poddawać się dyktatowi „słupków" oglądalności, ale nie mogę też uznać dotychczasowych wyników za satysfakcjonujące. TVP Kultura rozpoczęła udział w wyścigu komercyjnym, co nie przysporzyło jej wiernego grona widzów, a doprowadziło do zatracenia charakteru programu wyspecjalizowanego poświęconego wyłącznie wysokiej kulturze.
Zgadzam się z Państwem, że nowa koncepcja organizacji mediów publicznych powinna być przedmiotem pracy zarówno środowisk twórczych – jak i polityków, którzy będą odpowiedzialni za proces legislacyjny. Nie trzeba mnie do tego przekonywać, uczestniczyłem bowiem, wspólnie z wieloma osobami spośród Państwa, w pracach nad koncepcją projektu nowej ustawy. Dziś jednak jestem zobowiązany do skutecznego działania w ramach obowiązujących przepisów. I do skutecznego zarządzania. Dlatego między innymi została dokonana, niekwestionowana przez środowiska ludzi kultury, zmiana na stanowisku szefa TVP 2. Jestem pewien, że nowa Dwójka i nowa TVP Kultura będą w sposób komplementarny współtworzyć wartości polskiej kultury i prezentować wydarzenia kulturalne współpracując ze środowiskiem twórców w skali dotąd niespotykanej.