Kapitan samolotu przelatującego już nad Morzem Północnym zdecydował o rezygnacji z podróży. Po godzinie 17 samolot wylądował na warszawskim lotnisku.
Pasażerom nie zagrażało niebezpieczeństwo. Samolotem, jak podaje Onet.pl, wracał do USA po walce we Wrocławiu, Tomasz Adamek.
Leszek Chorzewski, rzecznik LOT-u potwierdza informacje o powrocie samolotu. Powiedział, że powodem powrotu samolotu jest rysa na szybie kokpitu Boeinga 767. - Kapitan zdecydował się na powrót aby nie doszło do jej pogłębienia - poinformował rzecznik.
Pasażerowie po wylądowaniu na Lotnisku im. Fryderyka Chopina będą musieli poczekać na kolejny lot do Stanów Zjednoczonych. Zostaną im przebukowane bilety.